Iławianie byli świadkami pojawienia się w zasięgu ich wzroku wilków dzisiaj, tj. w czwartek, 20 grudnia, około godziny 9:30. Tak relacjonuje to zdarzenie nasz Czytelnik.

Podczas wyjścia na balkon na papierosa mój ojciec zauważył parę wilków i szybko mnie zawołał. Mieszkam w bloku na ulicy Kazimierza Odnowiciela, mam z balkonu widok na rozległe pola w kierunku południowo-wschodnim. W pobliżu zakładu POL-MAK jest mały zagajnik, w którym często przesiadują sarny. Najpierw wyskoczyły z niego trzy sarny, a chwilę później ruszyły za nimi dwa wilki. Goniły za nimi kilkaset metrów równolegle do ulicy Ziemowita, po czym sarny, a za nimi wilki, odbiły w lewo między drzewa przed Elektro-Hurtem i zniknęły nam z zasięgu wzroku. Wielokrotnie słyszałem doniesienia od różnych leśniczych o wilkach w iławskich okolicach, ale nigdy bym nie przypuszczał, że mogą się tak bardzo zbliżyć do osiedla.

Czytelnik nie wykonał zdjęć czy nagrania tej sytuacji, ale niedługo po zdarzeniu wybrał się w miejsce, gdzie wcześniej zaobserwował wilki, by poszukać śladów na śniegu. Udało się je znaleźć. Odnalezione tropy pasują do opisu Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. 

- Rozpoznawanie tropów wilka (Canis lupus) - ślad łapy duży, wydłużony; symetryczne ustawienie opuszek palcowych: między odbiciem poduszek wyraźnie widoczna litera X. Przednie pazury wyraźniej odbite od pazurów bocznych. Poduszka międzypalcowa, tzw. "piętka" jest trójkątna, o sercowatym kształcie. Wilcze tropy układają się wzdłuż linii prostej - charakterystyczne "sznurowanie" - czytamy w opisie, przygotowanym przez tę instytucję.

Dla kontrastu, według tego samego źródła, pies pozostawia zwykle podwójne tropy, mniejsze, bardziej okrągłe i mniej symetryczne.

Relację skomentował na naszą prośbę Przemysław Pierunek- rzecznik Nadleśnictwa Iława, który ocenia, że zdarzenie jest wysoce prawdopodobne i w jego ocenie właściwie nie ma nadzwyczajnego charakteru.

- Już od kilku lat w naszych lasach zamieszkuje na stałe populacja wilka licząca kilkanaście sztuk - mówi przedstawiciel iławskiego nadleśnictwa. - Widywane są zarówno pojedyncze okazy, jak i watahy, najczęściej w lasach ciągnących się w kierunku Sampławy.

W materiałach Nadleśnictwa Iława można też przeczytać więcej o charakterze przedstawicieli tego chronionego gatunku.

- Wilki to dzikie zwierzęta, płochliwe, prowadzą skryty tryb życia. Raczej obserwujemy ślady ich obecności niż ich samych. Oczywiście to również drapieżniki, które polują. Polują natomiast w grupach, w pojedynkę zjadają drobne ssaki, ptaki, padlinę - czytamy w jednym z artykułów.

To też podkreśla Przemysław Pierunek- fakt, że wilki, jeśli są zdrowe, stronią od ludzi, a w przypadku kontaktu atak jest mało prawdopodobny. Jak wynika z poglądu znawców tematu, wyjątkiem jest sytuacja, gdy wilk sam czuje się zagrożony, wtedy może zaatakować człowieka, chcąc obronić się przed zagrożeniem.

Widok z balkonu, z którego świadkowie obserwowali pogoń. Zagajnik, z którego wybiegły zwierzęta, po lewej.

Widok na zagajnik z bliska.

Trop wilka (źródło: Instytut Biologii Ssaków PAN w Białowieży).

Trop psa (źródło: Instytut Biologii Ssaków PAN w Białowieży).