(Fot. Info Iława.)
Pracom koncepcyjnym - wypracowywaniu konsensusu dotyczącego formatu i lokalizacji przyszłego muzeum, było poświęcone kolejne spotkanie dotyczące zamiaru stworzenia w Iławie takiej placówki.
Spotkanie, o roboczym charakterze, odbyło się w minioną środę, 13 marca późnym popołudniem. Zgromadziło w sali sesyjnej iławskiego ratusza sympatyków idei powołania do życia iławskiego muzeum, regionalistów, historyków. Otworzył je Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski, który podkreślił, iż jego celem jest dążenie do wypracowania wspólnej koncepcji przyszłej placówki. Dotyczy to zarówno jej formatu, jak i lokalizacji. Obie te kwestie były tematem debaty.
OBIEKT NOWY CZY REMONTOWANY?
Zdania w tej kwestii są wciąż podzielone.
OD NOWA
Na przykład dr Wiesław Skrobot- archeolog, muzealnik, badacz dziejów i kultury zachodniego pogranicza dawnych Prus Wschodnich, licencjonowany przewodnik po Warmii i Mazurach, jest wśród zwolenników pobudowania nowego obiektu, w pobliżu "czerwonego" kościoła. W ocenie dr Skrobota taka inwestycja byłaby "czynnikiem miastotwórczym". Mowa jest o koncepcji, która była już przedmiotem opracowania projektu Muzeum Regionalnego, przygotowanego na zlecenie miasta.
Henryk Plis, badacz i pasjonat lokalnej historii z Rudzienic, także chciałby budowy nowego obiektu, ale w nieco innym miejscu: w centrum placu iławskiego Starego Miasta. Mówił o mikromuzeum, które w jego ocenie mogłoby ożywić iławską starówkę, uczynić z tej części Iławy prawdziwe serce miasta.
Wreszcie były radny Roman Przybyła ponownie zaprezentował koncepcję pochodzącego z Iławy architekta Pawła Bierega, który proponuje ulokować taką placówkę w kolejowej wieży ciśnień znajdującej się na osiedlu Podleśnym. Pomysł ten zakłada dobudowanie tam także nowego budynku.
ADAPTOWAĆ, REMONTOWAĆ
Wielu innych promuje zgoła odmienne podejście: by na muzeum zagospodarować istniejący obiekt, oczywiście po przeprowadzeniu stosownych prac remontowych i adaptacyjnych.
Tu za cenną trzeba uznać wiedzę, jaką dzieli się podczas spotkań na temat iławskiego muzeum Piotr Żuchowski. Dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, wcześniej m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego za najlepszą lokalizację uważa należącą do miasta willę na ulicy Mazurskiej 2. Żuchowski wskazał na kilka zalet takiego rozwiązania: dobrą lokalizację obiektu, jego zabytkowy charakter oraz relatywnie największe szanse na pozyskanie zewnętrznych środków na niezbędny remont i adaptację. W przypadku budowy od podstaw, wskazywał dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, obecnie brak jest programów, które pomogłyby samorządowi sfinansować taki projekt.
Ale są też inne propozycje. Uczestnicy debaty wymieniali m.in. obszerny magazyn z czerwonej cegły na ulicy Wyszyńskiego (jest prywatną własnością), czy aktualną siedzibę iławskiej biblioteki na ulicy Jagiellończyka, która ma opustoszeć po adaptacji i rozbudowie Domu Weterana na ulicy Sobieskiego, gdzie ma się mieścić nowa iławska książnica. Sam Dom Weterana także pojawił się wśród propozycji możliwej przyszłej siedziby iławskiego muzeum. Jak przyznali uczestnicy dyskusji, stan tego obiektu jest co prawda opłakany, ale należy on do miasta i jest w świetnej lokalizacji. Wymieniono też aktualną siedzibę Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych na ulicy Kościuszki. To budynek, który także może opustoszeć wraz z budową nowej siedziby wskazanej szkoły, co jest przez powiatowy samorząd planowane na Lipowym Dworze. Wreszcie wskazano na stary młyn przy "wyspie młyńskiej". Pozostaje on prywatną własnością i popada w ruinę, ale, jak mówiono podczas debaty, tego typu obiekty często świetnie sprawdzają się w charakterze placówek muzealnych, a do tego zachęca niedawno przeprowadzona rewitalizacja sąsiadującego z młynem terenu.
Wydaje się, że na tym etapie najmocniejszym kandydatem pozostaje Mazurska 2.
MUZEUM, ALE JAKIE?
Dyskutowano także o formacie iławskiego muzeum. Dominującą koncepcją na tym etapie pozostaje pomysł powołania do życia muzeum archeologiczno-historycznego, poświęconego dziejom miasta i regionu.
Tutaj Piotr Żuchowski uczulał, że zdobycie dla iławskiego muzeum ciekawych eksponatów będzie niełatwym zadaniem. Łukasz Szczepański z Muzeum w Ostródzie radził, by miasto, zainteresowane powołaniem takiej placówki do życia, już teraz zaczęło tworzyć depozyt.
Obecny podczas spotkania był także m.in. Piotr Lulkowski, autor koncepcji Muzeum Grafiki "Mon petit Louvre", który promował ten pomysł podczas pierwszego spotkania w tej sprawie. Teraz jedynie przysłuchiwał się dyskusji, ponieważ zdecydował się na samodzielną realizację swojego pomysłu. Wynajął w tym celu pomieszczenia na ulicy Niepodległości w Iławie, gdzie wcześniej mieściła się galeria "na wprost".
ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAĆ?
Podczas spotkania pojawiły się też pierwsze informacje o tym, jakie środki trzeba zabezpieczyć, by myśleć o realizacji muzealnego projektu. Koszt stworzenia takiej placówki to, według Piotra Żuchowskiego, od 8 do 14 mln złotych, a mowa jest o mikromuzeum, placówce o niewielkiej skali. Koszty bieżące? Tutaj od 60 do 80% to koszty osobowe. Wspomniane mikromuzeum powinno zatrudnić 3-4 osoby, co daje koszt roczny w wysokości około 250 tysięcy złotych - przedstawiał szacunki Piotr Żuchowski. Z kolei Łukasz Szczepański, zatrudniony w muzeum w Ostródzie, podzielił się informacją, że utrzymanie tej placówki kosztuje około 400 tysięcy złotych rocznie, a muzeum wypracowuje w tym czasie przychód w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Są to informacje o wstępnym, poglądowym charakterze.
Do tematu muzeum w Iławie będziemy jeszcze wracać.
Zdjęcia: Info Iława.
32Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ciekawe kiedy władze się obudzą z letargu zaczną wreszcie realizować coś dla miasta i jego mieszkańców a nie pseudo turysty...
Iława to miasto starych ludzi więc muzeum jest potrzebne by uczcić pamięć o nich
Uważam, że w Iławie jest wiele innych ważniejszych rzeczy do zrobienia a nie muzeum. Koszty ogromne.
Pani Kamińska muzeum chce otworzyć dobrotliwa pani, a dzieci na siłę i bez zgody rodziców do innych szkół przenosi !!!
Jak był Adam to też chciał dzieci przenieśc, ale jak wiem bardzo liczył się z rodzicamy. A teraz??? SAmi widzicie na czym polega władza.
Jeżeli stowarzyszenie chce uruchomić w Iławie muzeum proszę bardzo niech zakładają działalność i sami otwierają miasto na ważniejsze i pilniejsze potrzeby niż owe muzeum.
Kto dopuścił do tego, aby osobnik na zdjęciu nr 7 siedział w urzędzie w czapce. Moim zdaniem to dno i patologia!
Dodam więcej: ten osobnik, nota bene, opiekun radnej z PIS, nieustannie latem czy zimą przyodziany jest w te same ciuchy, czarne ze skóry. Koty i inne zwierza, choć linieją, zmieniając sierść. Ten gościu w tej samej chodzi skórze
Edytowany: ponad rok temu
Zgadzam się z rowerzystą. A jeślichidzi o muzeum,to jakim prawem trzy osoby forsują inwestycję,na którą Iławę nie stać. A gdzie głos pozostałej ponad 30 tys.armii Iławian!!!???!!! Muzeum? Jedna Izba Pamięci nam wystarczy! Poza tym są inne sprawy....
Brak kultury, tajniak, albo kamuflaż.. wstydził się, że musi uczestniczyć w takiej żenadzie.
I po co te muzeum, kto tam będzie chodził. A ile kasy to będzie kosztować iławian szok.
Miłośnicy "muzeów" w pierwszej kolejności powinni pomyśleć o remoncie ratusza, to dopiero skansen i ten dziwny zapaszek stęchlizny. Dla jasności nie mówię o ludziach tylko starych murach...
moze radni tak zauwaza kuznie talentow ten zabytek przy ilawce pod komunistycznym eternitem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem mieszkańcem i powiem tak ... w du.... pie mam muzeum . Drogi robić burmistrzu !!!!!!
Edytowany: ponad rok temu
Mało kredytów i długów ma miasto? Ładować się w coś co na siebie nie zarobi? Nawet nie utrzyma się samo.. Słaby pomysł...
No właśnie.Żuchowski niech robi to na czym zna się najlepiej czyli prowadzi muzeum,a nie pcha się na fotel burmistrza.
On chyba lepiej wie od ciebie na czym się zna...
Muzeum ??? niby czego? Przecież my nic nie mamy do pokazania. Ludzie ogarnijcie się po co wymyślać coś na siłę.
Otóz mamy strych komuchów, korzy powinny siedzieć w domu i oglądać TVN24
Droga iławianko chętnie się dowiem co my takiego mamy żeby powstało muzeum ? Co niby troszkę historii co ma każda mieścina w tym kraju. Ani żadnej tradycji kultury itp Chyba że coś Ci się przyśniło poprzedniej nocy.
Powiedzial, co wiedział. Skąd wiesz, że Iława nic nie ma? Kiepskie masz info Młody Obywatelu...
Lulu, jaki smutny i zamyślony. Zakres słów się skończył czy metabolizm już siada?
Lulu wyciućkał publicznie PiS (czyt.zdradził) dla PO i LGBT (Kopaczewski i inni) a oni wyciućkali Lulu. I szach-mat.
I pomyśleć, że nie tak dawno uważałem, że wybudowanie "galerii jeżowej" to marnotrawstwo. Wybudowanie mikromuzemu z 4 max 5 salami wystawowymi, (nie mając jeszcze eksponatów) za 8-14 baniek + 250/400 tys utrzymania rocznie ? Dajcie numer do dilera. A może by zacząć od "sali historycznej" np: w ratuszu i zobaczyć czy to ma sens (czy jest zainteresowanie) ?
Kiedy to na siebie zarobi? Czy wogule koszt utrzymania roczny się zwróci? Czy nasz wspaniały port też generuje zyski? Czyjąś zachcianka a bardzo kosztowna.. I to co roku
...przecież Żuchowski musi gdzieś pracować...
"że utrzymanie tej placówki kosztuje około 400 tysięcy złotych rocznie, a muzeum wypracowuje w tym czasie przychód w wysokości kilkudziesięciu tysięcy" Nigdy się zwróci, bo nawet się nie utrzyma ze swoich przychodów. Skarbonka bez dna.
Tak nawiasem pisząc to co się stało z galerią "Na wprost"?
Pan, który prowadził, przeszedł na emeryturę.
Proponuje " Stary Młyn " nie będzie budynek szpecił przy wjezdzie do miasta.Tyle lat już to trwa...... ile lat jeszcze Mazurska 2 znajdzie sobie prywatnego Inwestora na pewno.
Również popieram. Idealne miejsce dla takiej inwestycji! Tylko stary młyn!
Zgadzam się z "przedmówcą". Może nie najtaniej to wyjdzie, ale efekt będzie najlepszy.