(Fot. Info Iława.)
Z OSTATNIEJ CHWILI (niedziela, 30 czerwca, godzina 18:45): na nieformalnej, niestrzeżonej plaży nad Jeziorakiem, znajdującej się niedaleko ogrodów działkowych Słonecznik w Iławie, wyciągniętego z wody ciało 17-letniego chłopaka. Pomimo długiej reanimacji niestety nie udało się przywrócić jego czynności życiowych.
W upalne niedzielne popołudnie służby otrzymały informację o zaginięciu nastolatka. Jego rodzice mieli znaleźć na plaży należące do syna ubranie.
17-latka odnaleziono w wodzie. Jego ciało wyłowił nurek. Jak nam przekazała sierż. sztab. Edyta Szydłowska z iławskiej policji (w zastępstwie oficera prasowego jednostki), służby od razu podjęły reanimację chłopaka. Niestety nie udało się go uratować.
Teren nieformalnej plaży został przez służby ogrodzony, a przebywające tam osoby poproszone o jego opuszczenie.
Jak podaje Michał Świniarski z Iławskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego,
o godzinie 17:41 do ratowników wpłynęło zgłoszenie o możliwym utonięciu osoby. Na miejsce skierowano jednostkę N-5 patrolującą akwen Jezioraka.
Ratownicy pojawili się jako pierwsi na miejscu zdarzenia. Rozpoczęto poszukiwania w wodzie, stosując techniki poszukiwania osób w wodzie. Po krótkim czasie dotarł wodny Zespół Ratownictwa Medycznego, który rozpoczął organizację stanowiska medycznego. Na miejsce zdarzenia dotarły jednostki Państwowej Straży Pożarnej, które rozpoczęły działania za pomocą specjalistycznego sprzętu. Płetwonurek odnalazł zaginionego mężczyznę, który po wyciągnięciu z wody został przekazany ratownikom medycznym do zorganizowanego miejsca prowadzenia działań medycznych. Do ratowników dotarł kolejny Zespół Ratownictwa Medycznego. Po długotrwałych działaniach ratowniczych lekarz stwierdził zgon nastolatka.
17-letni chłopak wyłowiony z wód Jezioraka...
Zdjęcia: Info Iława.
11Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Kto to był znał ktoś?
Dominik z Olsztyna
Jako zawodowy marynarz mam ciągle doczynienia z wodą i ta morska i srodladowa. Zawsze dobrze plywalem i "odważnie" do niej podchodziłem ale z czasem nabralem do niej takiego respektu że po za grunt raczej nie wychodzę a jak już to w asyście z piłką, deska itp.
Ja to zawsze mam dętkę od traktora
Wiadomo kto to był?
Czyli kto?
Tak
B.współczuję rodzicom. Nie taki miał być początek wakacji...
Wielka tragedia.. Wieczny odpoczynek.. Wyrazy współczucia dla Rodziny..
WOPR, karetka wodna, straż pożarna, policja. Woprowcy pierwsi na miejscu zaczęli poszukiwania w wodzie, zespół karetki wodnej czekał w gotowości na znalezienie osoby. Po chwili dotarli strażacy, woprowcy wskazali który obszar został przez nich już sprawdzony i wspólnie z nurkami ze straży kontynuowali poszukiwania. Równie intensywne poszukiwania trwały na lądzie - policjanci wykorzystując psa tropiącego sprawdzali ewentualne ślady na brzegu. Strażak trafił na chłopaka w wodzie. Załoga karetki wodnej przystąpiła do reanimacji. Niestety było za późno... :-(
tragedia