Adrian zaprezentował w "Mam talent!" swoją największą pasję - zaserwował publiczności pokaz nunchaku freestyle. Mieszkaniec naszego miasto krótko przybliżył też widzom swoją sylwetkę, odpowiadając na pytania jurorów. Pracuje jako ogrodnik, a wśród jego pasji są jeszcze wyczynowa jazda na rowerze i skoki na slackline. Nunchaku odkrył 7 lat temu i zdążył już zapisać na swoje konto poważne sukcesy, w tym pierwsze miejsce na Mistrzostwach Polski Silesia Samuraj 2018 oraz zwycięstwo w Malta Open 2019. 

Po swoim występie iławianin... kręcił głową z niezadowoleniem.

- Stres... - przyznał. - Bardzo dużo rzeczy mi nie wyszło - powiedział.

- Tylko Ty o tym wiesz - skwitowała to Agnieszka Chylińska. - Nie bądź wobec siebie taki krytyczny, zostaw to nam - dodała żartobliwie wokalistka. - To był bardzo dobry występ, bardzo mi się podobało.

Adrian mógł też liczyć na pozytywne opinie pozostałych jurorów: Małgorzaty Foremniak i Agustina Egurroli.

- Nie masz dla siebie taryfy ulgowej - zauważył tancerz i choreograf.

Wreszcie - w głosowaniu jurorów Adrian uzyskał upragnione przez wszystkich uczestników trzy razy "tak". 27-latek bardzo się ucieszył, a tę radość dzieliła z nim czekająca tuż przy scenie dziewczyna Ola.

Jak podaje TVN, biorąc udział w „Mam talent!” iławianin liczy, że nunchaku stanie się bardziej popularne, a on będzie mógł otworzyć własną szkołę i robić to, co kocha.

Tego mu życzymy!

Zdjęcia: TVN.

Występ Adriana bardzo podobał się wszystkim jurorom.

Powodzenia na kolejnych etapach programu!