Proszę powiedzieć kilka słów o sobie. Czym zajmował się Pan wcześniej?

Krzysztof Obrębski: Przez 20 lat prowadziłem firmę, ukierunkowaną na pracę z dziećmi i młodzieżą w dziedzinie propagowania sportów walki. Nastawiony byłem szczególnie na pracę z najmłodszymi, prowadząc zajęcia w przedszkolach publicznych i niepublicznych. Dzięki temu zdobyłem duże doświadczenie w zakresie potrzeb dzieci, w aspekcie prozdrowotnym i ruchowym. Często docierały do mnie sygnały, że dzieci po prostu lubią te zajęcia. Widać też było różnicę w rozwoju psychofizycznym pomiędzy tymi, którzy kończyli nasze zajęcia, a tymi, które z nami nie ćwiczyły.

Zatem ma Pan doświadczenie w pracy dziećmi?

Mam, i to spore. Zdobywałem je nie tylko w pracy zawodowej, ale przede wszystkim w domu, jako ojciec 6 dzieci. Takie życie wymagało tego, żeby poświęcać każdemu czas i właściwie go ukierunkować, wychować. To duże zobowiązanie i to właśnie była dla mnie najlepsza życiowa szkoła. To tu mogłem nauczyć się tej pracy u podstaw z dziećmi.

Jak się Pan czuje w nowej roli?

Jestem człowiekiem, który lubi wyzwania, a tworzenie nowej placówki z pewnością do nich należy. Mogę więc powiedzieć, że jestem pełen entuzjazmu. Żłobek powstaje praktycznie od podstaw. Jest bardzo dużo spraw do ogarnięcia, ale jestem zmotywowany i gotowy do działania. Termin otwarcia jest bliski, więc staram się domykać wszystkie ważne kwestie. 

Przejdźmy do samego żłobka. Jak wygląda stan prac nad budynkiem? 

W poniedziałek (25.11.2019 r.) dokonano odbioru technicznego budynku. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, były drobne poprawki. Razem z pracownikami ratusza trzymamy jednak rękę na pulsie, żeby wszystko zostało wykonane, jak należy. Mamy już za sobą odbiór PPOŻ, sanepid też odebrał już część budynku – sale pobytu dziennego, pomieszczenia socjalne, gospodarcze, toalety i biura. Czeka nas jeszcze odbiór kuchni i sprawdzenie funkcjonalności urządzeń, a następnie uzyskanie zgody sanepidu. Dojechało już do nas praktycznie całe wyposażenie. Zostały zamontowane szafy oraz rozlokowany sprzęt i zabawki w salach pobytu dziennego. Teraz czekamy na pozwolenie od nadzoru budowlanego na użytkowanie obiektu i będziemy mogli wraz z tworzącym się personelem ustawiać wszystko, tak aby było jak najbardziej funkcjonalne.

Czyli od 2 stycznia planowo placówka rozpocznie działanie?

Jestem przekonany, że uda nam się zrealizować ten termin.

Czy jest już skompletowany personel?

Częściowo tak. Przede wszystkim są to pracownicy, którzy pracowali w dotychczasowym żłobku przy ul. Kasprowicza. Na dodatkowe etaty trwa nabór. Zapraszam osoby zainteresowane pracą w żłobku, aby przynosiły swoje CV. Obecnie moje biuro mieści się w ratuszu przy ul. Niepodległości 13 w pokoju 314, a gdy tylko będzie pozwolenie na użytkowanie budynku, będę przyjmował kandydatów do pracy w siedzibie samego żłóbka, tj. przy ul. Obrońców Westerplatte 5.

Jak wygląda, albo będzie wyglądać rekrutacja do żłobka?

Przede wszystkim dzieci, które są w żłobku przy Przedszkolu Miejskim nr 2, mają zagwarantowaną opiekę na tych samych zasadach, co dotychczas. Tyle tylko, że w nowym budynku. Na pozostałe 38 miejsc zostanie przeprowadzony nabór. I tu chciałbym dodać, że miasto otrzymało dofinansowanie unijne. Dzięki temu część wyposażenia placówki została sfinansowana ze środków UE. Z dofinansowania skorzystają także rodzice, którzy zapiszą swoje pociechy do nowego żłobka, gdyż część opłat przez nich ponoszona zostanie również pokryta z dotacji unijnej. Niestety nie było programu, który pozwoliłby na zmniejszenie opłat dla dotychczasowych podopiecznych żłobka. Pocieszające jest jednak to, że dzięki tym środkom miasto mogło pozwolić sobie na naprawdę porządne wyposażenie nowej placówki.

Kiedy więc będzie można zapisać swoje dziecko do żłobka?

Obecnie koordynator projektu unijnego przygotowuje całą dokumentacją związaną z rekrutacją. Ma ona być gotowa do 5 grudnia. Wówczas rozpoczniemy przyjmowanie wniosków od rodziców. Wtedy też zgodnie z wytycznymi projektu unijnego poznamy dokładne kryteria, które będą musiały być spełnione, aby dziecko zostało przyjęte.

Na koniec proszę powiedzieć, czym się będzie Pan kierował podczas organizowania pracy w żłobku? Czy ma Pan może jakieś motto, które będzie określało misję placówki?

Moim patronem od zawsze w pracy wychowawczej jest Janusz Korczak i z niego czerpię inspirację w pracy nad tworzeniem żłobka. Jest też taka myśl Korczaka, która chodzi mi po głowie od momentu, gdy wygrałem konkurs na dyrektora „Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy pochylić się, zniżyć ku niemu.” Będę się starał, aby to dzieci były centrum naszej pracy, tak aby rodzice, którzy powierzą nam swoje pociechy, czuli, że jest im tu dobrze i co najważniejsze, że są tu bezpieczne.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w dalszej pracy nad tworzeniem nowej placówki.

Dziękuję.

Publikacja Urzędu Miasta w Iławie.