(Fot. Czytelnik.)
Jak słusznie zwraca uwagę nasz czytelnik, część miasta, o której mowa, przeszła w ostatnim czasie spore przekształcenia. W okolicy tego fragmentu bulwaru nad Małym Jeziorakiem ukończono niedawno miejską inwestycję. Na skwerze przy ul. Królowej Jadwigi mieszkańcom służą już nowe ławeczki, na których można odpocząć wśród zieleni oraz oczywiście - fontanna. W sąsiedztwie działa też kompleksowo wyremontowana restauracja.
- Pomost nie przystaje już do tego, trzeba przyznać wysokiego, standardu, jest po prostu zapyziały - ocenia pan Michał. - Warto ten temat wziąć "na tapetę", ta część Iławy jest uczęszczana zarówno przez mieszkańców, jak i turystów. Popularna Ilavia też zasługuje na lepsze miejsce do cumowania i zabierania na pokład pasażerów.
Jako dobry przykład nasz czytelnik wskazuje Ostródę, gdzie takie molo jest dostępne. To oczywiście miejsce na spacer i podziwianie widoków, a jednocześnie punkt, gdzie cumują jednostki wodne.
- Pod względem inwestycyjnym w Iławie dzieje się obecnie bardzo dużo. Z troską patrzymy również i na ten obszar miasta - skomentował w rozmowie z nami burmistrz Iławy Adam Żyliński. - W przyszłej kadencji ja lub mój następca powinien postarać się o środki zewnętrzne na wybudowanie na Małym Jezioraku mola z prawdziwego zdarzenia, na przykład z kawiarenką na końcu. Rzeczywiście, w tym miejscu byłaby to "wisienka na torcie" i ukoronowanie dotychczasowych wysiłków.
Burmistrz nie ukrywa, że na razie pomost będzie po prostu objęty bieżącym utrzymaniem, bo miasto realizuje obecnie kilka innych dużych projektów, a wszystkiego na raz zrobić się nie da. Na przyszłość pomysł jest jednak świetny - zgodził się Adam Żyliński.
Fot. Archiwum Urzędu Miasta w Ostródzie. Tak wygląda molo u naszych sąsiadów.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Witam Skoro autor listu powołuje się na molo w Ostródzie, to ja bym się pokusił, skoro pomysł sprawdził się w Ostródzie, to bym pobudował podobne molo z taką samą zadaszoną sceną do małych występów lub przenośnych budek z jedzeniem/napojami/kawą typu „food bike” w sezonie turystycznym, a poza nim na co dzień z ławeczkami do odpoczynku, tylko wtedy trzeba by z pewnością przesunąć fontannę ale to szczegół. Jam by poszedł o krok dalej i zrobił pomost spacerowy na całej długości linii brzegowej Małego Jezioraka, gdyż w sezonie, a szczególnie jak odbywają się latem imprezy masowe brakuje miejsca do spacerowania, nie wspominając już o jeżdżących rowerami, po prostu jest tłok. A gdyby udało się na taką powiedzmy szczerze dużą inwestycję dostać dofinansowanie, to już by było coś. Anna
Ja mam pytanie i pomysł, który można byłoby rozpatrzyć przy okazji zagospodarowania "Małego Jezioraka" Czy można wykonać oprócz pomostu głównego do którego w sezonie cumuje "Iłavia" pomosty boczne wzdłuż linii brzegowej podobne do tych co mają wypożyczalnie, bez balustrad i poręczy, do których można byłoby zacumować niewielką łódź motorową do 8-10m długości i zrobić zakupy spożywcze niezbędne do turystyki wodnej. Tak naprawdę pomimo portu jest ciężko zacumować "na chwilę" w pobliżu albo większe zakupy trzeba dźwigać że ręce urywa nie mówiąc o tym że czasami trzeba iść dwa razy po zaopatrzenie. Jestem turystą odwiedzający "z wody" Iławę co roku i mam właśnie takie uwagi do władz, że jest to ciekawe miasto z interesującą lokalizacją a nie chcą tego wykorzystać. Można podpłynąć pod sam sklep, ale nie można zacumować - na chwilę. i jeżeli nie robić konkurencji portom można zrobić cumowanie w godzinach otwarcia galerii lub innych czyli zakazać postoju nocą. Pozdrawiam,
Zdarza się :-)
Masz rację. Przeczytałem "zastępca" zamiast "następca".
Do logicznie myślący: abstrahując już od tego, czy burmistrz traktuje wyborców poważanie, czy też nie, tekst należy czytać zez zrozumieniem. W wypowiedzi burmistrza można wyczytać: "ja lub mój następca". Tylko tyle, a jakże zmienia postać rzeczy. Prawda?
Pan burmistrz mówi, że zajmie się tym w przyszłej kadencji. Dobre. Nie wiedziałem, że 2 lata temu wybrano go od razu na 2 kadencje. Warto, by pan burmistrz traktował wyborców poważnie i pamiętał, że to oni zdecydują, czy w ogóle ta druga kadencja będzie.