(Fot. Archiwum własne. Zdjęcie ilustracyjne. )
Tegoroczne Dni Iławy przypadną na 15-16 lipca. Pierwszego dnia imprezy, w sobotę, scena amfiteatru nad Małym Jeziorakiem będzie gościć aż dwie gwiazdy. Dla miłośników popu zaśpiewa Sylwia Grzeszczak, jedna z najpopularniejszych obecnie polskich artystek reprezentujących ten styl muzyczny, najczęściej wskazywana przez mieszkańców Iławy w ankiecie przeprowadzonej przez zespół Iławskiego Centrum Kultury latem ubiegłego roku. Po zabawie w rytmie takich przebojów wokalistki jak „Małe rzeczy”, „Sen o przyszłości”, „Pożyczony”, „Księżniczka” czy „Tamta dziewczyna” muzyczny klimat w amfiteatrze zmieni się na bardziej rockowy za sprawą koncertu zespołu Wilki z wokalistą Robertem Gawlińskim. Zanim na scenę wyjdą gwiazdy, publiczność rozgrzeje ostródzki zespół rockowy Cuba de zoo.
W niedzielę, drugiego dnia imprezy, świętowanie otworzy wokalistka Majka Jeżowska. Następnie będzie można posłuchać koncertu Mariusza Kalagi, artysty, w którego repertuarze znajdują się utwory utrzymane w stylistyce muzyki pop i country. Dni Iławy zakończy taneczno-biesiadny występ Damiana Holeckiego, gwiazdy śląskiej telewizji TVS.
Nie zabraknie bezpłatnej strefy rekreacyjnej dla dzieci, która w ubiegłym roku cieszyła się dużym zainteresowaniem. Z atrakcji w parku zabaw będzie można korzystać od godziny 12:00 do 20:00.
8Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A co w/w zrobili dla Iławy? Skoro wszystko robicie lepiej to zaprojektujcie plakat, zaniescie go do ICK i pokażcie jak się robi najlepszy plakat (z plakatem podzielam opinię). Zróbcie super imprezę, która zgromadzi tysiące ludzi (oj dzieje się ostatnio wiele dobrego w Iławie). Nie po słowach a po czynach ich poznamy. Żeby krytykować nie trzeba się na miczym znać.
Generalnie jest słabo z tą naszą rozrywko-kulturą organizowaną przez centrum kultury. Mierność na wysokim poziomie, można by powiedzieć. Brak smaku, ludzi, zmęczenie materiałem? O co chodzi? Przecież w tej chwili podawana nam jest masowa papka, idzie się na ilość nie na jakość. Nie ma alternatywy, a to przecieć też muzyka, kultura i rozrywka. Dlaczego o wszystkim ma decydować jedna i ta sama ekipa od 20-30 lat? Jest kilka nowych osób zatrudnionych, ale nie mają pojęcia. Robią prywatę, angażują się we wszystko tylko nie w dobre pomysły w pracy. Te plakaty, zespoły, wydarzenia to odgrzewane śmierdzące kotlety.. Zróbcie zmiany. Przewietrzyć kino trzeba i już ;)
Kamil - a cóż zachwyciło by twoje wysmakowane gusta muzyczne? Jan Sebastian Bach czy może Luciano Pavarotti? Występy niszowe już w tym mieście były. Przypomnijmy sobie chociażby jakiś niedawny klasyczny występ w Czerwonym Kościele na który przyszło 8 osób bądź ten chłam Fama Rock, na którym gdy fotograf do gazety chciał "ująć" tłum w kadrze to musiał stanąć z kilometra i solidnie się napocić żeby pozbierać kilka osób. Powtarzam - Fama Rock, Broken Ball i inne takie już były i dosyć tego. Czas na coś dla ludzi. A że ludzie lubią prostą muzykę - no życie!
Jeszcze koko-euro spoko i będzie git festival - posłuchać a potem się powiesić. Kto dobiera "gwiazdy" i ile za to bierze?
Grafik płakał jak projektował... Organizator płakał jak organizował...
Ktokolwiek robi te plakaty dla ICK powinien stracic prace lub zostac wyslany na przymusowy kurs obslugi photoshopa. Przeciez kilkuletnie dziecko zrobiloby to lepiej. Zero poczucia estetyki. Wstyd. Nie wspominam o obsadzie tego pseudo festiwalu bo szkoda słow.
A już myślałem, że Iława przejmuje festiwal Opole. No panie Burmistrzu i Pani Dyrektor - jechać do Kurskiego i załatwiać promocje miastu.
Znowu plakat na pełnej szałowej jakości... buehehe w pełnym etacie dodać należy