Uczestnikom kolorowej parady, którzy, korzystając z pięknej pogody, licznie pojawili się na starcie rajdu przy iławskiej ekomarinie, tradycyjnie rozdano okolicznościowe pomarańczowe koszulki. To pierwszy ukłon w stronę narodowego święta Holendrów - pomarańczowy jest bowiem kolorem panującej obecnie rodziny królewskiej. Kolejny to oczywiście same uwielbiane przez Holendrów rowery, które uchodzą w tym kraju za narodowy środek transportu. O tym, jak popularny jest ten przyjemny sport także u nas, najlepiej świadczyła duża frekwencja - na wspólną przejażdżkę według szacunków organizatora ruszyło aż 400 osób. 

Do pokonania rowerzyści mieli około 12 kilometrów trasą wiodącą z Iławy przez Szałkowo i Wolę Kamieńską z powrotem do miasta, a dokładnie do iławskiego Kopernika, który tradycyjnie już włączył się w organizację polsko-holenderskiego świętowania. V Europejski Festyn Rodzinny połączony z Piknikiem Holenderskim rozpoczął się w Jedynce o godzinie 13:00. Z licznych przygotowanych tam atrakcji, w tym m.in. licytacji, loterii, kiermaszu, występów artystycznych i oczywiście przygotowanych przez organizatorów pyszności, korzystać można aż do 18:00.

Fot. Organizatorzy.