(Fot. Mariusz Hejka.)
Za nami inauguracja tegorocznego sezonu biesiad w "Leśnej". Podczas wielkiego otwarcia lokalu, w sobotę 6 maja, jego goście bawili się z zespołem Akcent i Zenkiem Martyniukiem, do którego dzięki przebojowi ,,Przez twe oczy zielone” na dobre przylgnął już przydomek "król disco polo".
Na koncert przybyły tłumy mieszkańców Iławy i okolic. Smaczku całemu wydarzeniu dodawał fakt, że koncert był nagrywany przez Telewizję Polską, a jego fragmenty zostaną wyemitowane w programie ,,Discopoland” w TVP 2, w szóstym odcinku tego programu.
Podczas zabawy nie zabrakło największych przebojów zespołu Akcent z takimi utworami jak ,,Przekorny los” i ,,Przez twe oczy zielone” na czele. Zabawa była wspaniała, goście ,,Leśnej” nie żałowali nóg do tańczenia ani gardeł do wspólnego śpiewania.
Sezon letni można uznać za rozpoczęty!
Mariusz Hejka
Część pierwsza
Część druga
ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU
REKLAMA
REKLAMA
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A o co mamy być zazdrośni ? O ten dziki ryk, którego chcąc-nie chcąc musieli słuchać wieczorową porą wszyscy mieszkańcy miasta i jego okolic? Problem nie w tym czego słuchasz. A słuchaj sobie np. pracy młota parowego, ryku rogacizny czy też upojnej muzyki Martyniuka Zenona. Twój wybór adekwatny do Twych potrzeb "kulturalnych". Tylko nie obrzydzaj przy okazji życia tym osobom, którzy w takich rozrywkach nie gustują. Czyli - używaj życia, ale ciszej. I niekoniecznie zaraz musisz zalewać się piwskiem by stłumić swój ból egzystencjalny. Zaś na temat Twej rzekomej inteligencji i Twego wykształcenia i kultury osobistej nie podejmuję dyskusji, gdyż "najlepiej" o nich świadczy Twe wyszukane słownictwo. Pozdrawiam i żegnam.
Widzę ci "wysoce inteligentni" ludzie co wypisują anty wpisy są zawistni albo zazdrośni. Bo nie spotkałem się żeby jak ktoś kto słucha disco-polo, a nie lubi muzyki poważnej czy rockowej to jechał tak po tej muzyce że ona jest "Dno" albo "Deska-polo". Żal dupę ściska, widać wykształcenie nie idzie w parze z inteligencją..
Dno? A jak pojdziesz Panie Piotrze na weselę albo jakąś imprezę to przy jakiej muzyce się Pan bawi? Przy Chopinie? :)
Nie byłem ale czytam wasze komentarze i widzę że wiecie jak niejaki Jarosław K. i jego super ekipa co dla ludzi najlepsze, piwo pili na impresie tragedia zakazać, wino im dać Jezus pił wino żył całe 30 lat z plusem pincet plusem. Ech ludzie bawcie się sami i dajcie się bawić innym...albo żyj i daj żyć
Ryk z tego popisu chały muzycznej niósł się szerokim echem na cale miasto i okoliczne ostępy leśne. Przesyłam wyrazy szczerego współczucia wszystkim tym, którzy mieszkając w tamtym rejonie miasta mieli pecha wysłuchiwać ryczącej subtelnej muzyki deską- polo i wysublimowanych strof "wyśpiewywanych" przez niejakiego Martyniuka Zenona. Patrząc na zgromadzaną publiczność, której fizjonomie tryskają w większości widoczną z daleką głęboką inteligencją wcale się nie dziwię, że pewna jej część w trakcie koncertu o jakże "wysokim poziomie artystycznym" musiała się skutecznie znieczulić piwem puszkowym lub też innymi skutecznymi wyskokowymi środkami znieczulającymi w postaci płynnej lub też ziołowo-proszkowej. Jak to jest w zwyczaju na każdej dyskotece desko-polowej...
Ale dno.