Postępowanie przeciwko 30-latkowi prowadzili suscy policjanci pod nadzorem iławskiej prokuratury. Mieszkaniec sąsiedniej gminy Kisielice został przez suskich mundurowych przyłapany na jeździe bez uprawnień.

- Gdy funkcjonariusze za kierownicą osobowego daewoo zauważyli znanego im 30-latka, wiedzieli, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi - mówi mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Dlatego policjanci zatrzymali pojazd do kontroli drogowej i sprawdzili kierowcę w policyjnych systemach. Okazało się, że mieszkaniec gminy Kisielice ma już dwa aktywne zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi. Policjanci zatrzymali mężczyznę, a samochód przekazali właścicielce.

Także kobieta poniosła konsekwencje, ponieważ użyczając 30-latkowi pojazdu, wiedziała, iż nie posiada on stosownych uprawnień. Policjanci za to wykroczenie ukarali ją mandatem.

Natomiast 30-latka czeka kara 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres dwóch lat tytułem próby. 30-latek został także zobowiązany do wzięcia udziału w programie dla kierowców organizowanym przez Ośrodek Psychoedukacji w Iławie. Jego celem jest kształtowanie wśród sprawców drogowych przestępstw odpowiedzialnej postawy za kierownicą.