(Fot. Archiwum własne. Zdjęcie ilustracyjne. )
Jak nam przekazał Tomasz Więcek, rzecznik prasowy Powiatowego Szpitala w Iławie, pacjentka została przyjęta na oddział ginekologiczny 6 marca. Kobieta nie była w ciąży, lecz miała przejść planowy zabieg ginekologiczny. Do przeprowadzenia tego zabiegu została zakwalifikowana po, jak podkreśla rzecznik, pełnym, i szczegółowym wywiadzie przeprowadzonym przez anestezjologa. Następnie, 7 marca rano u pacjentki doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Kobieta była skutecznie reanimowana na oddziale ginekologiczno-położniczym, a następnie została przeniesiona na oddział intensywnej terapii.
- Zlecono i przeprowadzono wszelkie możliwe badania, by odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną zatrzymania krążenia u pacjentki. Niestety nie pozwoliły one na ustalenie tej przyczyny - mówi Tomasz Więcek.
40-letnia kobieta zmarła dzisiaj nad ranem. Członkowie jej rodziny chcą, by sprawę zbadała prokuratura. Tak się stanie, stosowne zawiadomienie wpłynęło już do Prokuratury Rejonowej w Iławie, co w rozmowie z nami potwierdził jej szef Jan Wierzbicki. W celu ustalenia przyczyny śmierci kobiety zarządzona zostanie sekcja zwłok.
- Jesteśmy przekonani, że pacjentka była otoczona rzetelną opieką, była też objęta wzmożonym nadzorem, a wszelkie procedury w szpitalu zostały zachowane - mówi Tomasz Więcek.
Pojawiły się spekulacje, że do śmierci kobiety mogły przyczynić się podane jej leki przeciwlękowe, jednak rzecznik wyjaśnia, że po ich podaniu stan pacjentki był monitorowany i nie było niepokojących objawów, a sam lek jest podawany około 3 tysiącom pacjentów rocznie.
Ze strony prokuratury, która otrzymała zgłoszenie dzisiaj, nie ma jeszcze żadnych szczegółowych ustaleń.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Koniecznie jest potrzebna interwencja kogoś kto to dalej by to ruszył, bo inaczej będą dalej umierać ludzie i nieważne na jakim oddziale , na każdym z nich jest tak ,ze strach tam się położyć
No, panowie z towarzystwa wzajemnej adoracji do dzieła: nagroda dla pani dyrektor.
Znów szambo w iławskim szpitalu.Tym razem seria na ginekologii.Znów prokuratura i napewno znów umorza postępowania. Cztery lata temu było to samo tylko na wewnętrznym. A orkiszewska Znów zainkasuje nagrody.Starosta i komisja w starostwie znow nie będą mieli zastrzeżeń co do rządzącej. LUDZIE OMIJAJCIE TEN SZPITAL ŁUKIEM. JUŻ CZAS ŻEBY ROZPADŁ SIĘ JAK DOMEK Z KART. GDZIE JEST NADZÓR NFZ. Trzeba znaleźć namiary na uzdrowiciela i szeptuche. Dojtor Stanibula przewraca sie w grobie. Może czas napisać do ministra Ziobro?
Jak ma się procedury do d to nic dziwnego, że procedury zachowane, a ludzie umierają. A łapiąc za słowo, dlaczego była objęta wzmożonym nadzorem? zwykły nie wystarczył?
MAM SZCZERĄ NADZIEJĘ, ŻE RZECZNIK, SYN (...), KIEDYŚ BĘDZIE LECZONY W TYM "SZPITALU" ILUŻ LUDZI BY CI "LEKARZE" USZCZĘŚLIWILI.
Lek może dostać 3000 osób i będzie ok, a 3001 osoba źle zareaguje. Głupie porównanie Pan podał,a poza tym nigdy nie uwierzę, że na ginekologii była dobra opieka. Ten oddział powinien być zamknięty. Zabieg u mnie skończył się o 15,a lekarza i pielęgniarke ujrzałem następnego dnia o 9 rano i po to żebym usłyszała do domu. Bez badania jakiego kolwiek.
Myślę prokuratura owszem ,ale nie w Iławie,zbyt dużo tragicznych przypadków .