Prowadzenie objęli dość szybko goście, którzy już w 10 minucie zdobyli pierwszą bramkę. Później w polu karnym Concordii faulowany był Paweł Sagan. Podyktowaną przez sędziego "jedenastkę" na gola zamienił Mateusz Jajkowski, który wrócił już do macierzystego klubu z III-ligowej Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie.

Mecz mógł się podobać, nie brakowało ciekawych akcji ofensywnych. W 44 minucie drugiego gola mógł zdobyć Piceluk, ale jego strzał po słupku wyszedł poza boisko. Swoją szansę wykorzystał natomiast Kamil Tomczyk, który w 56 minucie dobrze odnalazł się w polu karnym gości.

Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Wikielca 2:1.

- Po raz pierwszy w tym roku wyszliśmy na boisko trawiaste - mówi, podsumowując sparing, trener Wojciech Tarnowski. - W spotkaniu z Concordią liczyła się przede wszystkim determinacja, wola walki i ambicja. Cieszy, że to się udało, zagraliśmy dobrze i skutecznie.

Rolimpex GKS Wikielec – Concordia Elbląg 2:1

Bramki:
10 min. 0:1
25 min. 1:1 Mateusz Jajkowski
56 min. 2:1 Kamil Tomczyk

Rolimpex GKS Wikielec: Malanowski, Kacperek, Jajkowski, Francuz, Piórkowski, Naczas, Kołakowski, Sierzputowski, Alancewicz, Filipek, Sagan oraz Lewandowski, Łukasik, Sobociński, Tomczyk, Piceluk, Gerych.

Fot. Archiwum klubu GKS Wikielec.