Minionej nocy policjanci oraz pracownicy socjalni na terenie całego powiatu iławskiego liczyli osoby bezdomne.

- Taka akcja odbywa się co dwa lata i organizowana jest przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - informuje mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Poprzednie liczenie miało miejsce w nocy z 21 na 22 stycznia 2015 r. Doliczono się wówczas 36,1 tys. bezdomnych, w tym ok. 25,6 tys. przebywało w placówkach instytucjonalnych, a ok. 10,5 tys. poza nimi.

Iławscy funkcjonariusze sprawdzali ogródki działkowe, domki campingowe, poczekalnie, piwnice, klatki schodowe, pustostany, a także noclegownie.

- Niskie temperatury powodują, że osoby bezdomne wykorzystują każde miejsce, aby się ogrzać lub przenocować, co ułatwia policjantom dotarcie do osób potrzebujących pomocy – mówi podkom. Marcin Trzeciak, naczelnik wydziału prewencji iławskiej komendy Policji.

Policjanci skontrolowali również schronisko dla osób bezdomnych w Rucewie w gminie Zalewo. Okazało się, że obecnie przebywa tam 76 osób, w tym 11 kobiet i 5 dzieci.

W trakcie prowadzonych działań policjanci przeprowadzili też wśród bezdomnych ankiety, które miały przybliżyć przyczynę ich bezdomności. Na terenie powiatu iławskiego sporządzono 22 takie kwestionariusze.

- Głównym celem akcji było zdobycie wiedzy o liczbie osób bezdomnych w powiecie iławskim oraz ustalenie podstawowych danych o charakterze bezdomności w naszym regionie. Informacje te pozwolą na pomoc oraz objęcie nadzorem nieznanych dotychczas osób bezdomnych - dodaje policjantka.

Wszyscy napotkani przez policjantów bezdomni odmówili proponowanej im pomocy w formie noclegu w schronisku. Dwaj mężczyźni nie mieli jednak wyboru. 66-latek, który noc spędzał w przyczepie campingowej w gminie Iława, okazał się być poszukiwany. Miał do odbycia karę 6 miesięcy pozbawienia wolności za niestosowanie się do sądowego zakazu. Dzięki temu uniknął noclegu w zimnej przyczepie - został przetransportowany do zakładu karnego. Innego bezdomnego, który był nietrzeźwy, funkcjonariusze zabrali natomiast do policyjnego aresztu, gdzie bezpiecznie spędził on noc i wytrzeźwiał.