REKLAMAPluszak
REKLAMAprofi

Aktualności

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ24 stycznia 2017, 13:15 komentarzy 5

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Archiwum własne. )

Środowiskowy dom pomocy lub dom seniora - to pomysły samorządowców gminy wiejskiej Iława na zagospodarowanie zabytkowego, dobrze utrzymanego budynku w Ławicach.

Obecnie budynek jest pusty. Wcześniej, jeszcze w roku szkolnym 2015/2016, obiekt pełnił natomiast funkcję siedziby niepublicznej szkoły podstawowej i przedszkola w Ławicach, które prowadzone było przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Gospodarczego i Kulturalnego. Szkoła opustoszała po tym, jak gmina odmówiła stowarzyszeniu przedłużenia umowy użyczenia budynku, argumentując to bliskością Szkoły Podstawowej w Gromotach, która zyskała pobudowaną od podstaw siedzibę wraz z nową salą gimnastyczną i boiskiem sportowym.

W budynku byłej szkoły w Ławicach mieści się także Izba Pamięci profesora Emila von Behringa, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, który w przeszłości uczył się tu i mieszkał.

Początkowo o przyszłości dobrze utrzymanego obiektu o dużej wartości historycznej było wiadomo tyle, że z pewnością nie zostanie on sprzedany i nie pozostanie pusty. Teraz o planach lokalnego samorządu wiadomo już nieco więcej. Ma tam powstać środowiskowy dom pomocy. Starania o to, by wojewoda warmińsko-mazurski dofinansował taką inwestycję, lokalny samorząd podjął już pod koniec 2016 roku. Wtedy jednak środki finansowe nie były już dostępne. Obecnie samorządowcy czekają na ich nowe rozdanie.

- Obiekt już dzisiaj jest w dużym stopniu dostosowany do tego, by funkcjonować w takim charakterze - mówi wójt gminy Iława Krzysztof Harmaciński.

Jeśli jednak pozyskanie dotacji się nie powiedzie, to w budynku może powstać dom seniora.

- Takie potrzeby na terenie gminy z pewnością istnieją. Chcemy stwarzać przyjazne warunki dla seniorów, to część strategii rozwoju gminy - dodaje Krzysztof Harmaciński.

REKLAMAgeodeta
REKLAMAPellet

5Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~ciemny lud do Mieszkańca 5 ponad rok temu

    Szanowny Mieszkańcu, bardzo mnie cieszy Twoja radość z działalności szanownego Pana wójta wiejskiej gminy iławskiej. Ja sam bym pewnie także na Niego głosował gdybym miał niewątpliwą przyjemność zamieszkiwania w tejże gminie. I wcale nie przeczę, że Pan wójt jest dobrym gospodarzem. Bo jest. Tyle tylko, że bycie dobrym gospodarzem jest Jego podstawowym obowiązkiem zawodowym, za które bierze odpowiednie miesięczne wynagrodzenie. Ale najwyraźniej Panu wójtowi to nie wystarcza. Kierując się albo miłością własną i podziwem dla swego wójtowskiego geniuszu lub też co bardziej prawdopodobne - brakiem wiary w swe normalne zawodowe osiągnięcia - stara się podbudować swą popularność wśród mieszkańców gminy różnymi dyplomikami, które tak naprawdę są warte przysłowiowego funta kłaków. I nie byłoby nic złego, poza dozą śmieszności, gdyby Pan wójt zamawiał sobie te dyplomiki za własne prywatne pieniądze zarabiane za rzetelne pełnienie swych zawodowych obowiązków. Ale tak chyba nie jest. Za te nadęte tytuły płacą najpewniej wszyscy mieszkańcy gminy z gminnego budżetu. Jak grzyby po deszczu wyrastają bowiem w naszym kraju "fachowe i uczone" instytucje i fundacje, aktywnie działają redakcje gazet centralnych, które szukają miłujących swój majestat wójtów i burmistrzów. I one to oraz redakcje różnych gazet centralnych, które nigdy nawet nie słyszały o gminie wiejskiej iławskiej, następnie za drobne ok. 10 tys. zł ( kwota zależy najczęściej od ilości mieszkańców jednostki samorządowej) organizują np. lipny tzw. audyt, którego wyniki są już znane z góry w momencie wpłynięcia odpowiedniej kwoty z kasy gminnej na konto fundacji lub redakcji, której prezesi i dyrektorzy śmieją się z naiwności nie tyle zamawiającego dyplomik wójta co właśnie wystrychniętych na dudków mieszkańców jego gminy. Następnie zaprasza się takiego upolowanego "laureata" (pewnie za dodatkową opłatą) na dętą akademię do stolicy lub innego ważnego ośrodka, kadzi mu się przez chwilę o jego osiągnięciach, ściska wdzięczną rączkę, wręcza się stosowny dyplomik kupiony w sklepie papierniczym za ok.2 zł, potwierdzony okolicznościową fotografią z osobą znaną najczęściej z tego, że jest znana. Następnie z tydzień lub dwa organizuje się w stolicy lub innym ośrodku podobną "podniosłą i wyjątkową" uroczystość dla kolejnej grupy wójtów i burmistrzów, którzy za odpowiednią opłatą z samorządowej kasy otrzymują takie same "wyjątkowe, indywidualne i w pełnie zasłużone" wyróżnienia. Karuzela się kręci... I co dalej? A dalej w lokalnych gazetkach samorządowych widzimy na zdjęciach dumnych wójtów pyszniących się "ciemnemu ludowi" kolejnymi tytułami. Tak samo w dawno czasach postępowali w Polsce przedstawiciele magnaterii kolekcjonujący na kopy różne urzędy tytularne, które za sobą nic nie niosły poza koniecznością wcześniejszego zapłacenia królowi odpowiedniej kwoty do jego prywatnej kiesy.Ale mamonę tę tak naprawdę płacił ówczesny ciemny lud pańszczyźniany,. Dziś zaś gminny... I co jest jeszcze dziwniejsze to np. Pan wójt gminy wiejskiej iławskiej wcale się tego procederu nie wstydzi. Wręcz przeciwnie. Dowodem na to jest np. dodatek do "Gazety Iławskiej" z 27 stycznia br. mający tytuł "Życie powiatu iławskiego". I cóż tam widzimy na str. 11? Ano jak zwykle szanownego Pana wójta dumnie dzierżącego w dłoniach kolejne dwa dyplomiki zdobyte najpewniej przedstawioną wyżej metodą. Dyplomiki te nadają Panu wójtowi m.in. dość specyficzny tytuł - otóż Pan wójt został nie mnie nie więcej - tylko Perłą Samorządu. Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Wydaje się, że głupszej i bardziej nadętej nazwy nie można już było wymyślić. I bardzo się dziwię Panu wójtowi, którego wszak uważam za człowieka inteligentnego, że nie dostrzega absurdalności u pustoty nazwy nadanej "godności". Ale za to jaki ubaw musieli mieć ci, którzy za nadanie tak kretyńskiego tytułu zainkasowali pewnie odpowiednią kwotę z kasy gminy wiejskiej? Ale nie koniec na tym. Z tej samej gazetki dowiadujemy się, że w 2016 r. Pan wójt uzyskał mi.in. statuetkę za samorząd dobrze zarządzany, tytuł VIP-a samorządu, szereg innych wyróżnień za tamto i owamto, co wchodzi w zakres Jego podstawowych obowiązków zawodowych nagradzanych comiesięczną wypłatą oraz wyróżnienia i nagrody w zakresie strażactwa i pożarnictwa od swych kolegów w tymże strażactwie działających. Na szczególne zaś wyróżnienie zasługuje tytuł "Kosyniera Przedsiębiorczości 2016". Nazwa jest równie głupawa i nadęta jak w przypadku wspomnianej wyżej perły samorządu. Nazwa dodatkowo jest jednak co najmniej dwuznaczna. Otóż kosynierami zwano niegdyś dzielnych chłopskich wojaków, którzy swymi kosami mieli zarżnąć wraże żołdactwo. Czyżby fundatorzy "nagrody" sugerowali, że Pan wójt gminy wiejskiej iławskiej symboliczną kosą zaszlachtował lokalną przedsiębiorczość? Czy Pan wójt naprawdę nie dostrzega absurdalności nazwy nadanego pewnie mu za odpowiednią kwotę idiotycznego tytułu? Jeśli Pan wójt nie potrafi tego dostrzec to czy nie ma w swym otoczeniu choć kilku w miarę inteligentnych urzędników, którzy by mu w dyskretny sposób wybili z głowy przyjmowanie ośmieszających Go nadętych, głupawych i pustych tytułów? Przypominam, że cała dyskusja rozpoczęła się od problemu zamkniętej przez Pana wójta słynnej wcześniej w całym powiecie szkoły w Ławicach. Ale i za to Pan wójt uzyskał odpowiedni "tytuł". I to pewnie za odpowiednią opłatą z kasy gminy, do której wpływają przecież także podatki od mieszkańców Ławic pozbawionych szkoły dla swych dzieci decyzją tegoż samego Pana wójta. Otóż Pan wójt otrzymał nie mniej nie więcej, ale "dumny" tytuł samorządowego lidera edukacji 2016 podparty dodatkowo tytułem Primusa (ciekawe w czym?). To tak samo jakby notorycznemu piromanowi podpalającemu w okolicy stodoły nadać tytuł zasłużonego dla strażactwa i pożarnictwa. Ale co tam, kasa gmina jest zasobna, a ściany byłej szkoły w Ławicach mogłyby pomieścić jeszcze wiele następnych "honorowych, całkowicie obiektywnych i jakże mądrych" tytułów Pana wójta gminy wiejskiej iławskiej. Wycieczki gminnej dziatwy szkolnej miałby co oglądać przez następne długie lata. P.S. Na tej samej stronie infoilawa.pl widnieją dziś zdjęcia dumnego Pana wójta nadającego tym razem wyprawki maluchom urodzonym właśnie w gminie wiejskiej iławskiej. Bardzo jestem ciekaw jaki "bezinteresowny" tytuł otrzyma wkrótce za to Pan wójt? I aż strach pomyśleć jak zareagują na to domniemani ojcowie słodkich bobasków? Oj, będzie się działo...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Bolek z Kałdun 4 ponad rok temu

    Z tego by wyglądało, ze nawracają czasy kultu jednostki, jak za wujka Stalina. Zasłużony Wójt trochę tego ma i należałoby to wyeksponować dla potomności. Jednak ten nędzny PiS chce zabrać co najmniej jeszcze dwie kadencje (10 lat) po piec latek naszemu nieocenionemu Wójtowi. Szkoda.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkaniec 3 ponad rok temu

    Dlaczego obrażasz mieszkańców gminy nazywając ich "ciemnym ludem"? Mieszkańcy głosują na wójta nie dlatego, że posiada ileś tam "dyplomików", ale dlatego, że dba o ich interesy budując np. drogi. A co do pamiątek po Behringu, to z tego co mi wiadomo to Izba Pamięci ma funkcjonować dalej w Ławicach. Po co robisz ludziom wodę z mózgu? W przyszłym roku są wybory i to jest najlepsza okazja, żeby ocenić władzę. Tylko trzeba na nie pójść i zagłosować, a to wymaga więcej energii niż pisanie populistycznych postów na forum. Mnie jako mieszkańcowi gminy nie przeszkadzają, jak raczyłeś napisać, "dyplomiki" wójta, a interesuje mnie tylko to czy jest dobrym gospodarzem. Czasem warto się ruszyć z przed komputera i się rozejrzeć wokół siebie. Pozdrawiam i życzę trochę dystansu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~bobb 2 ponad rok temu

    Dobre ciemny lud:)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ciemny lud 1 ponad rok temu

    A może by ten budynek wykorzystać na stałą ekspozycję ciągle rozrastającej się od lat kolekcji "dyplomów honorowych" uzyskiwanych przez pana wójta gminy wiejskiej Iława za tamto czy owamto? Dyplomy takie są hurtowo oferowane wójtom i burmistrzom przez firmy wyspecjalizowane w wyciąganiu pieniędzy samorządowych za przyznawanie bezwartościowych tytułów "honorowych" łechcących miłość własną lokalnych "zasłużonych działaczy". Wystarczy wysłać takiej oszukańczej firmie ok. 10 tys. zł ( oczywiście z kasy gminy lub miasta) i już się otrzymuje tytuł jakiego zapragnie miłość własna. Pan wójt już ma przecież potężną kolekcję takich dyplomików i żal byłby ogromny gdyby wdzięczni mieszkańcy gminy nie mogli kontemplować zaszczytów swego włodarza. Niegdyś szkoła w Ławicach była inicjatorką wielu imprez o charakterze kulturalnym, na którą zjeżdżali uczniowie z innych szkół, zarówno gminnych jak i iławskich. Wszystko się skończyło ponieważ panu wójtowi zachciało się tę zasłużoną placówkę oświatową zlikwidować. Podobno dla "dobra" oświaty. Ale po założeniu stałej ekspozycji "honorowych dyplomików" pana wójta zakupionych z gminnej kasy, znów można by zacząć organizować przyjazd autokarami wycieczek dziatwy szkolnej z całej gminy i nie tylko do Ławic, by ją zaznajomić z honorami zdobytymi "ciężkim trudem" przez łaskawie im panującego pana wójta za drobne ok. 10 tys. za sztukę. A co zrobić z resztkami ekspozycji po nobliście Behringu? A wyrzucić toto na śmietnik. Kto chciałby dziś jeszcze oglądać takie stare, bezwartościowe śmiecie? A poza tym, w dzisiejszych, superpatriotycznych czasach, gdy pod rządami "dobrej zmiany" zwalcza się wszelkie przejawy działalności prowadzonej nie przez "prawdziwych" Polaków tylko przez wraże, obce i podejrzane elementy, takie poniemieckie śmiecie mogą być bardzo źle widziane np. przez pana wojewodę, kuratora oświaty czy też lokalnych "zasłużonych" działaczy PiS-u lub różnych oenrów, falang lub młodzieży weszpolskich pod względem ideologicznym i politycznym. A "honorowe", jakże liczne, dyplomy pana wójta byłyby na pewno o wiele ciekawsze. I zasługują o stosowne wyeksponowanie ku uciesze "ciemnego luda" gminnego, który wszak za nie przecież zapłacił ze swej gminnej kasy. A można by przecież tę niezmiernie ciekawą ekspozycję rozpropagować również na terenie całego kraju. A co nie stać na to iławskiej gminy? Wystarczy za jakieś 100 tys. zamówić stosowną reklamę w telewizji prezesa Kurskiego i z całego kraju zaczną walić do Ławic rodacy spragnieni wiedzy o honorach pana wójta. A przy następnych wyborach tak obficie uhonorowany licznymi dyplomami za 10 tys. zł za tamto i owamto pan wójt mógłby zostać kandydatem aż na urząd... Aż strach pomyśleć by nie zapeszyć...

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.2976 sekundy