Śledztwo w sprawie tragicznego odkrycia, które pod koniec ubiegłego tygodnia wstrząsnęło Iławą, zostało przeniesione z Prokuratury Rejonowej w Iławie do jednostki nadrzędnej, Prokuratury Okręgowej w Elblągu. Trwa tam ustalanie wszelkich szczegółów dotyczących makabrycznej sprawy, która w Iławie budzi szok, a wśród osób, które znały nieżyjącą 35-letnią iławiankę osobiście, także niedowierzanie.

Dzisiaj (17 stycznia) Prokuratura Okręgowa w Elblągu podała wstępne wyniki sekcji obu noworodków, których ciała policjanci odnaleźli na balkonie mieszkania przy ulicy Grunwaldzkiej w Iławie po tym, jak do miejscowego szpitala trafiła 35-letnia kobieta, u której stwierdzono krwawienie z dróg rodnych i która następnie zmarła w szpitalu.

Iwona Piotrowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że ze wstępnej opinii biegłego wynika, że oba noworodki urodziły się żywe. Byli to chłopcy z ciąży bliźniaczej.

- Można zatem powiedzieć, że potwierdzona została wstępna kwalifikacja prawna czynu - mówi Iwona Piotrowska.

Tą kwalifikacją jest dzieciobójstwo.

Śledczy na razie nie wypowiadają się na temat bezpośredniej przyczyny śmierci noworodków.

Ze względu na charakter sprawy komentowanie dla tego artykułu zostało wyłączone.