(Fot. Karol Kryger. Na zdjęciu Anna Balińska. )
Marzenia są bezcenne, ale czasem, by je spełniać, pieniądze są niezbędne. Tak właśnie jest w przypadku drugiej powieści Anny Balińskiej, która jest już gotowa do wydania, a od pojawienia się na rynku wydawniczym dzielą ją już tylko koszty. By czytelnicy, którym do gustu przypadła debiutancka powieść iławianki "Pod pelargoniowym balkonem", mogli poznać losy Hanny Miller, głównej bohaterki "Szczęścia od jutra", potrzeba 5 tysięcy złotych.
- Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc, każdą złotówkę, wszystkie wpłaty przybliżą mnie do realizacji marzenia - mówi Anna Balińska. - Ogromną pomocą jest też promowanie i udostępnianie informacji o tym projekcie.
Zbiórka ruszyła dzisiaj i potrwa przez 40 dni, czyli do 21 lutego do godziny 11:00. Jej najważniejsza zasada to "wszystko albo nic". Dany projekt otrzymuje wsparcie tylko, jeśli uda się zebrać całą sprecyzowaną kwotę. W mniej optymistycznym przypadku każdy z darczyńców otrzyma zwrot wpłaconych środków.
Na wspierających marzenia czekają upominki, w tym pocztówki, książki z autografem i wiele innych.
Oto link do zbiórki:
Więcej o nowej książce Anny Balińskiej pisaliśmy w naszej wczorajszej publikacji:
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Do: "recenzent", "sen" Jesteście bardzo ambitni ale tylko w internecie! A szkoda... Nawet nie stac was na normalne nicki. Z mila chęcią podjelabym konwersacje z wami! Co wy zrobiliscie dla naszego miasta?! Na pewnp nic! A do internetowych komentarzy to, az wam sie łapki trzęsą.Gdybyscie wydali jakakolwiek broszurke jestem pewna ze bylaby tak bezsensowna i na takim poziomie jak wasze komentarze! Co do "ilawianki" skoro ma pani takie samozapracie prosze wykazac sie empatia i dofinansowac Kordiankow czy psiaki (ewentualnie wiadome radio ). Co do samej p. Ani. Ogromnie powinnismy sie cieszyc, ze Ilawa ma takie osoby, ktore rozslawiaja nasze miasto :) Nie narzekac, a chwalic i pomagac spełniać marzenia! Z niecierpliwoscia bede czekac na kolejne ksiazki:)
recenzent miał zapewne na myśli pierwszą książkę i tu całkowicie zgadzam się z opinią; patriotyzm lokalny i popieranie swojaków dobra rzecz, ale pisać też trzeba "umić" :)
Do recenzenta: nie ma to jak "zrecenzować" książkę, która jeszcze nie powstała. Ha ha ha
Pierdu,pierdu...książlka b.amatorska,pisana językiem pospolitym,może trzeba najpierw skończyć szkołę pisania pani Aniu.
Na amerykańskim odpowiedniku polakpotrafi.pl Amerykanie wsparli różne projekty za ponad 663 mln dolarów. Tylko iławianka- cebulanka uważa, że można wspierać biednych, chorych itp. Cóż za ograniczone horyzonty. Trzymam kciuki za projekt Ani. Iława będzie mogła poszczycić się projektem crowdfundingowym.
Ha ha co za ludzie... Nie zauważyliście do tej pory, że Balińska pomagała przy wielu zbiórkach charytatywnych? Chcesz pomagać psom to im pomagaj, a nie hejtuj projektu innych. Twój portfel, Twoja sprawa. Pewnie jesteś jakąś matką Kordianka, że przekabacasz ludzi na swoją stronę ha ha żałosna iławianko. Siedź dalej w domu, nie miej żadnych sukcesów i narzekaj. Trzymam kciuki za sukces zbiórki.
Lepiej to trzeba się nauczyć pisać, a nie tak głupio komentować i hejtować kogoś kto stara się coś fajnego zrobić..
Szkoda, że dochód z poprzedniego bestselleru nie wystarczył na realizację następnego.
Już lepiej chorych dzieci przeznaczyć swój datek, dla Kordiana chociażby, lub nawet dla zwierząt ze schroniska...