Brak koncentracji, nieuwaga oraz niestosowanie się do podstawowych zasad bezpieczeństwa - tak nieszczęśliwy wypadek podsumowuje Policja. Na miejscu zdarzenia lokalne służby ratunkowe interweniowały w minioną środę przed godziną 13:00.

- Po odebraniu zgłoszenia policjanci natychmiast pojechali na miejsce, gdzie zastali Straż Pożarną oraz karetkę pogotowia - relacjonuje mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że 47-latek, wykonując w budynku gospodarczym prace związane z wywożeniem słomy, cofając wózkiem widłowym, uderzył w filar podtrzymujący konstrukcję dachu, powodując jego zawalenie.

Przybyli na miejsce strażacy wyciągnęli poszkodowanego spod gruzów i przekazali mężczyznę załodze karetki pogotowia. 47-latek został przetransportowany do szpitala w Iławie, gdzie pozostał na obserwacji. Mieszkaniec gminy Susz ma połamane żebra oraz nogę. Kisieliccy policjanci wspólnie z technikiem kryminalistyki wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu. O zdarzeniu został również poinformowany nadzór budowlany oraz Państwowa Inspekcja Pracy w Olsztynie.

Ten sam dzień przyniósł także inny poważny wypadek przy pracy.

Do zdarzenia doszło przed godziną 1:00 w Zalewie. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że operator automatycznej pakowarki do worków w czasie pracy urządzenia wszedł na taśmę przesuwną, na której doszło do zablokowania przesuwającego się worka. W wyniku niezachowania ostrożności podczas odblokowywania maszyny w rolki taśmowe została wciągnięta noga mężczyzny. 23- latek natychmiast został przetransportowany do szpitala w Iławie, gdzie pozostał na obserwacji. Policjanci przeprowadzili czynności na miejscu zdarzenia, wykonali oględziny. O powyższym zdarzeniu również został poinformowany inspektor pracy PIP w Olsztynie.

- Każdy wypadek to suma różnych zdarzeń i wielu z nich można uniknąć. Dlatego kierujmy się rozsądkiem - apelują policjanci.

Fot. KPP w Iławie.