Nietrzeźwy kierowca wylądował w rowie na trasie Iława-Kisielice w pobliżu Jędrychowa w czwartek.

- Kierujący oplem, jadąc drogą krajową nr 16, nie dostosował prędkości do warunków drogowych i w konsekwencji zjechał do przydrożnego rowu. W trakcie czynności okazało się, że 47-latek miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mężczyznę, a samochód przekazali osobie wskazanej. Po czynnościach mężczyzna został zwolniony - poinformowała mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie.

Natomiast w Mątykach policjanci zatrzymali do kontroli kierującego rowerem. Podczas badania okazało się, że 49-latek postanowił pojeździć sobie jednośladem, mając aż 3,4 promila alkoholu w organizmie.

Z kolei 27-latek kierował seatem, mając 0,42 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo w trakcie czynności okazało się, że mężczyzna 3 tygodnie wcześniej miał zatrzymane prawo jazdy za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym.

Mężczyźni nie unikną konsekwencji swojego nieodpowiedzialnego zachowania.

- Przed nami powroty. By podróż przebiegała bezpiecznie i spokojnie, kierowcy nie powinni odkładać jej na ostatnią chwilę. Wieczorem, szczególnie na głównych drogach regionu, może być tłoczno. Każdy będzie chciał jak najszybciej wrócić do domu. Niestety często właśnie pośpiech jest przyczyną wypadków. Drodzy kierowcy, noga z gazu, zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych - apelują policjanci.

Fot. KPP w Iławie. Wypadek na trasie Iława-Kisielice spowodowany przez nietrzeźwego kierowcę.