(Fot. Kadr z programu "Rolnik szuka żony". Tomasz zadbał, by w jego rodzinnym gospodarstwie Monika mogła wypocząć. )
Z Obory w województwie dolnośląskim, gdzie mieszka Monika, do Tuszewa w gminie Lubawa, skąd pochodzi Tomasz, jest około 400 km. Rolniczka miała zatem do pokonania dość długą trasę.
- Trochę mnie przerażała ta odległość - powiedziała. - Czy jestem stęskniona? Trochę tak, na pewno ciekawa - dodała Monika.
Tomasz postanowił zadbać o to, by jego gość mógł wypocząć.
- Na pewno nie będę jej zapędzał do pracy - zapowiedział, czekając na Monikę. - Na co dzień ciężko pracuje, chciałbym, by przynajmniej u mnie mogła odpocząć i zregenerować siły.
Monikę w Tuszewie powitała cała rodzina, rodzice i trzej bracia Tomasza. Atmosfera była bardzo serdeczna.
- Wrażenie jest bardzo dobre, to miła, wesoła rodzina, choć strasznie męska - skomentowała Monika. - Mamie Tomasza na pewno przydałaby się córka.
- Nie mam córki, każda synowa będzie mile widziana - potwierdziła z uśmiechem kobieta.
Później para miała okazję spędzić trochę czasu tylko we dwoje. Tomasz znów zaskoczył, prezentując hobby, o którym nigdy wcześniej nie mówił w programie. Mężczyzna pokazał Monice swoją kolekcję wag, składającą się z około 50 egzemplarzy i przechowywaną w warsztacie.
- Tomasz jest przejęty, strasznie się stara, żebym była zadowolona - skomentowała Monika. - Czuję się tu cudownie, wszyscy o mnie dbają, starają się, żebym była szczęśliwa.
Na poważniejsze wyznania przed kamerami zdobył się Tomek.
- O taką kobietę mi zawsze chodziło - przyznał mężczyzna. - Być u jej boku to jest coś cudownego. Jestem gotowy przeprowadzić się do Moniki.
Swoich planów, by rozpocząć wspólne życie, 30-latek nie ukrywał też przed Moniką.
- Nic mnie tu nie trzyma, u ciebie będziemy pracować, a tutaj przyjedziemy odpocząć - zaproponował.
Zdaniem Moniki propozycja padła przedwcześnie.
- Tomek jest miły, dobry, pracowity - mówiła kobieta. - Ale za bardzo podkręca tempo. On już się deklaruje, dla mnie to trochę za wcześnie. Ja nie wychodzę jeszcze z deklaracjami, nie chciałabym go skrzywdzić.
Zmienność nastrojów Moniki, która jeszcze w poprzednim odcinku mówiła o tym, że chciałaby, by Tomasz miał więcej inicjatywy, wytknęli kobiecie internauci.
- Ukłony dla Moniki, gdzie tempo raz za szybkie, raz za wolne - skomentował jeden z widzów.
- Najpierw było jej mało inicjatywy, teraz za dużo... O rany - zgodził się z tą opinią inny fan programu.
- Mówiła, że Tomasz ma dystans, a teraz, że za szybko. Co za baba - dodała inna osoba.
- Mnie trochę zdziwiło, jak powiedziała, że u Tomka jest za spokojnie. Kilka odcinków temu zabrała go w szczere pole, mówiąc, że tam właśnie chciałaby zamieszkać. Chyba za nią nie nadążam - skwitował kolejny widz.
Czy coś z tego będzie? Dalsze losy pary można śledzić w niedzielę o godzinie 21:25 na antenie telewizyjnej Jedynki.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.