Zgłoszenie o pożarze w galerii dotarło do strażaków o godzinie 21:48 w sobotę. Okazało się, że doszło do zapalenia się baterii transformatora w rozdzielni, a pożar generował bardzo intensywne zadymienie. By dostać się do jego źródła, strażacy musieli wyważyć drzwi i wyłączyć zasilanie, a później wyważyć kolejne drzwi.

- Pożar udało się szybko opanować i na szczęście nikt nie ucierpiał - podsumowuje kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy KP PSP w Iławie. - Cztery pracownice działającego w galerii dyskontu samodzielnie opuściły budynek.

Po zakończonych działaniach gaśniczych strażacy dokładnie sprawdzili cały obiekt i wykonali pomiary na obecność szkodliwych gazów, których nie stwierdzono.

Straty oszacowano na 50 tysięcy złotych. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji.

- Zdarzenie w żaden sposób nie zagraża dalszemu funkcjonowaniu obiektu - informuje manager Galerii Jeziorak. - Usterka zostanie w najbliższym czasie usunięta.

Obecnie nie ma już żadnego zagrożenia, a obiekt funkcjonuje normalnie.

Fot. M. Nowakowski.