Oficer dyżurny iławskiej Policji został poinformowany o kradzieży saszetki.

- Na miejscu policjanci ustalili, że pokrzywdzony pozostawił swoją saszetkę z zawartością pieniędzy i dokumentów w samochodzie na siedzeniu pasażera - informuje mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Następnie wspólnie z synem oddalił się, nie zamykając samochodu. Policjanci dokładnie rozpytali zgłaszającego oraz jego syna, a następnie pojechali przeszukać okoliczny teren w celu ustalenia i zatrzymania sprawcy.

Wkrótce zauważyli mężczyznę, który na ich widok schował się w krzakach i nie potrafił wyjaśnić funkcjonariuszom, co tam robił. W trakcie rozmowy z mieszkańcem Iławy mundurowi zauważyli leżący na ziemi zwinięty plik banknotów. Okazało się, że to właśnie 53-latek wykorzystał okazję i zabrał z otwartego auta saszetkę.

Sprawca kradzieży został zatrzymany. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu, miał w organizmie 1,2 promila. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.