Zestawienie przeciętnych dochodów i wydatków na osobę daje dość optymistyczne wnioski: mieszkańcom Warmii i Mazur po opłaceniu zobowiązań i odliczeniu kosztów utrzymania pozostaje w portfelach nieco więcej gotówki niż pół dekady temu. W 2015 roku, w porównaniu do roku 2010, nieco spadły wydatki, a wzrosły dochody mieszkańców naszego województwa. Dzięki temu statystycznie jesteśmy w stanie odłożyć (lub przeznaczyć na przyjemności) około 30% naszych zarobków. W przeliczeniu na każdego członka rodziny, w przeciętnym gospodarstwie domowym do dyspozycji jest niecałe 1 300 zł.

A na co wydajemy zarobione pieniądze? Najwięcej, bo aż 26% na żywność i napoje. Kolejnym poważnym obciążeniem (23%) dla domowych budżetów są koszty utrzymania mieszkania oraz rachunki za energię. Kwoty zbliżone do 50 zł na osobę miesięcznie mieszkańcy regionu przeznaczają na wyposażenie mieszkania, zdrowie, odzież, rekreację i kulturę oraz łączność. Nieco mniej (niecałe 30 zł miesięcznie) wydajemy na restauracje i hotele. Oszczędzić można z korzyścią dla zdrowia na papierosach, alkoholu i zakazanych używkach - średni miesięczny wydatek na osobę na takie artykuły to ponad 20 zł.

Niemal wszyscy mieszkańcy Warmii i Mazur posiadają telewizor. Prawie 94% z nas ma też telefon komórkowy. Komputerem z dostępem do internetu dysponuje z kolei prawie 66%. Z samochodu osobowego korzysta 55% warmińsko-mazurskich rodzin. Nadal rzadkością są zmywarki do naczyń - z takiego udogodnienia w kuchni korzysta tylko co piąte gospodarstwo domowe. 

Urząd statystyczny przyjrzał się też typowej diecie mieszkańca regionu. Na stołach w regionie królują jaja, mięso, warzywa i pieczywo. Sporo jest też cukru. Średnio spożywamy go prawie kilogram miesięcznie.