Przypomnijmy najważniejsze fakty w tej budzącej duże społeczne zainteresowanie sprawie. Podczas sierpniowej sesji Rady Miejskiej w Iławie, po burzliwej debacie, przyjęto uchwałę o przekazaniu radzie 10 tysięcy złotych ze środków miejskich. Wcześniej, m.in. podczas poprzedzających sesję komisji, informowano o tym, że będą to pieniądze przeznaczone na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej w Iławie, o którego budowę zawnioskowali trzej radni: Grzegorz Przytuła, Janusz Zaborowski i Wiesław Burdyński. W dniu głosowania do biura rady wpłynęła podpisana przez 505 osób petycja "Nie dla pomnika z pieniędzy podatnika", której autorem był iławianin Dawid Kopaczewski. Ostatecznie uchwałę przyjęto, ale burmistrz zastrzegł, że zgodnie z deklaracjami grupy inicjatywnej, środki te nie będą przekazane na finansowanie pomnika. Radni-pomysłodawcy zobowiązali się natomiast do przeprowadzenia społecznej zbiórki środków na ten cel.
Jak sprawdziliśmy w tym tygodniu, taka zbiórka się jeszcze nie rozpoczęła, choć planuje ją lokalny PiS. Wbrew wielu komentarzom Prawo i Sprawiedliwość nie było formalnym inicjatorem przedsięwzięcia, a w grupie trzech radnych-pomysłodawców jest tylko jeden członek tego ugrupowania. Nowe rozwiązanie zaproponował za to burmistrz Adam Żyliński.
- "Dogadamy się" z fundatorem, który ufunduje duży kamień - powiedział w Radiu Zet Gold Iława burmistrz. - Zostanie też ustalona treść tablicy o uniwersalnym charakterze, do zaakceptowania przez wszystkich. Taka tablica również powinna zostać ufundowana przez jednego z iławskich przedsiębiorców. Prowadzę rozmowy w tej sprawie.
Burmistrz ma nadzieję, że takie rozwiązanie zakończy burzliwą, trwającą od sierpnia debatę.
- Temat stał się ucztą dla ludzi o określonych poglądach politycznych, niestety dotyczy to obydwu stron. Nie chcę być uczestnikiem tego spektaklu, nigdy nie opowiem się po żadnej ze stron, nie za to płaci mi podatnik w Iławie. Moim zadaniem jest łagodzić obyczaje, szukam kompromisu - skomentował Adam Żyliński.
Natomiast kwotę 10 tysięcy złotych burmistrz planuje przeznaczyć na "inwestycję bez wydźwięku politycznego" - urządzenie przestrzeni pomiędzy bulwarem a budynkiem kinoteatru.
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zmuszać Cię nie będę ;-). Z tym podbojem jednaj nacji przez drugą to możemy mieć zaraz za oknem, ale oby nie. Pozdrawiam.
Wolyn tez odpuszcze. Do kina pojde na porzadny film o podboju Prus przez Krzyzakow. Czyli nigdy:)
Oj, tam. Za te 15 złotych, z których pewnie połowa idzie do pośredników to rzeczywiście mercedesa by twórcy kupili ;-). Może następnym razem. Niestety na Wołyń nie idę.
Michal, dzieki za propozycje, ale nie skorzystam. Nie chce dawac pieniedzy tworcom tego filmu.
Panie Burmistrzu. W tej sprawie, proszę przyjąć wyrazy uznania. To bardzo rozsądna i dobra decyzja. Sam jestem przeciwnikiem stawiania tego typu pomnika za publiczne pieniądze. Ale jeśli są ludzie, którzy mocno chcą mieć w Iławie taki pomnik i jest taka możliwość - to niech go sobie postawią - ważne, żeby to nie było z publicznych pieniędzy. Moim skromnym zdaniem - kompromis osiągnięty. Pozdrawiam.
Z katastrofy smolenskiej nalezy wyciagnac wnioski, zeby sie wiecej nie powtorzyla. Na pewno nie stawialbym pomnika czemus co chwaly nie przynosi. Pomniki powinny miec zwyciestwa a nie porazki.
Stawiać pomnik za przestępstwo - latanie z prędkością 300 km/h na wysokości czterech metrów po lesistym wąwozie we mgle - czyli narażenie kilkudziesięciu osób na utratę życia bez jakichkolwiek uprawnień do odbycia takiej wycieczki - chyba zasługuje na karę i surowe potępienie a nie na jakieś tam pomniki.
Hejt jest kolejnym graniem na emocjach zamiast rozmowy o faktach. Po prostu wiele rzeczy jest niewygodnych dla co niektórych i z tego powodu robi się takie akcje. Inżynieria społeczna i tyle. Katastrofa jest i będzie największą taką tragedią po 1989 roku i nikt tego nie zmieni jak bardzo by nie próbował. To, że sprawa była całkowicie zmanipulowana i do dzisiaj merytorycznie nie wyjaśniona o czymś świadczy. Pytanie: co z tą zbiórką kasy na pomnik? Gdzie się można dorzucić? To chyba najbardziej będzie świadczyć o poparciu dla tej inicjatywy, nie? Fakt, teren A-ZP1 jest w strefie ochrony konserwatorskiej, ale plan nie zakazuje na tym terenie takich realizacji i obiekty małej architektury można tam stawiać. Nie wyobrażam sobie, żeby nie uzgodnić takiej inwestycji z Konserwatorem.
Proszę tylko pamiętać Panie Burmistrzu, że to obszar chroniony konserwatorsko jego naruszenie niezgodnie z prawem może kosztować więcej niż 10 tys. Ostatnio "ktoś" dobrze zatuszował przenosiny "ŚLIMAKA" taras wyżej bez pozwolenia aby postawić na prędce krzyż milenijny.
Po co nam ten pomnik, nie ma większych problemów w tym mieście?
No to teraz trzeba się będzie odwdzięczyć tym dobrodziejom, może jakimś miejskim zleceniem? Przecież to paranoiczny układzik.
O pomniku: też nie rozumiem tego internetowego hejtu w tej sprawie. Niektórzy nie rozumieją, że w Iławie są nie tylko młode rodziny z dziećmi, które potrzebują placów zabaw. Jest też całkiem duża grupa społeczna, która katastrofę smoleńską uważa za prawdziwą narodową tragedię i chciałyby mieć gdzie ją upamiętnić, także w swoim miejscu zamieszkania.