Policjant jechał z rodziną na zakupy, gdy na jednym z parkingów zauważył srebrny samochód i numery rejestracyjne, które wydały mu się znajome.

- Kilka godzin wcześniej funkcjonariusz przyjmował zawiadomienie o kradzieży koszyka sklepowego, a do sprawy załączony był zapis z kamer sklepowego monitoringu, który zarejestrował samochód sprawcy - wyjaśnia mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Policjant zatrzymał mężczyznę, a ten oświadczył, że rzeczywiście ukradł koszyk. Dodał, że zrobił to, ponieważ nie chciał, żeby kwiaty, które kupił w markecie, poprzewracały mu się w samochodzie, a koszyk zamierzał oddać podczas następnych zakupów.

Mieszkaniec Iławy został ukarany mandatem karnym, a skradziony koszyk wkrótce powróci do sklepu.