Bardzo fajny pomysł. W naszym mieście emerytów i rencistów niestety nie ma takich miejsc ani imprez, na które przychodziły by całe rodziny z dziećmi a przecież wiadomo, że takie pikniki podnoszą też dochody okolicznych sklepików i knajpek. Szkoda, że na tym dzisiejszym pożegnaniu lata zabrakło atrakcji dla najmłodszych, bo ta duża zjeżdżalnia była raczej dla starszych dzieci. Dwa namioty nc+ nie wiem po tam stały, balony rozeszły się w ułamku sekundy i moje dwuletnie dziecko nawet się nie załapało na żaden. To samo z tymi maskotkami - zamiast przejść się i rozdać maluszkom, to Ewa rzucała a łapały stare dziadki i wielkie drągale ośmioletnie, które i tak się maskotkami nie bawią. Można było jeszcze załatwić jakiegoś klowna, bańki mydlane i jakiegoś animatora, który wymyślał by zabawy dla dzieci. Najfajniejsze było stoisko ze słodkościami. Dziękujemy wszystkim paniom, które upiekły te pyszności.