(Fot. Archiwum własne. )
O wydanie stosownej opinii w sprawie zamiaru likwidacji Straży Miejskiej w Iławie zwrócił się do Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie burmistrz Adam Żyliński. W odpowiedzi I zastępca komendanta insp. Andrzej Zielonka odradza burmistrzowi naszego miasta ten krok.
- Moja opinia w sprawie planowanego rozwiązania Straży Miejskiej w Iławie jest negatywna - pisze insp. Zielonka. - Powołana 1 lutego 1999 r. [jednostka] [...] pełni służebną rolę wobec społeczności lokalnej, wykonując swe zadania z poszanowaniem godności i praw obywateli.
W korespondencji zastępca szefa warmińsko-mazurskich policjantów powołuje się również na wyniki pracy iławskich strażników miejskich.
- Zgodnie z przedstawionymi danymi statystycznymi strażnicy Straży Miejskiej w Iławie w okresie ostatnich trzech lat [...] podjęli 5 504 interwencje mające związek z ujawnionymi wykroczeniami - czytamy w liście.
Z korespondencji dowiadujemy się również, że w zdecydowanej większości tych interwencji działania strażników kończyły się upomnieniem. "Środki oddziaływania wychowawczego" zastosowano w 80,5% wszystkich interwencji. Mandatem zakończyło się 17,35% działań, a skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu - 2,14%.
- Analizując charakter ujawnianych wykroczeń, należy stwierdzić, iż Straż Miejska w Iławie aktywnie reaguje na wykroczenia związane z szeroko rozumianym porządkiem publicznym - stwierdza Andrzej Zielonka.
W okresie ostatnich trzech lat największa część wykroczeń (2 471) dotyczyła komunikacji.
- W tej kategorii mieszczą się zdarzenia dotyczące nieprzestrzegania przepisów dotyczących postoju i zatrzymania pojazdów w miejscach niedozwolonych. Należy zaznaczyć, iż tego typu zachowania są szczególnie powszechne i uciążliwe na terenie miast - zaznacza przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej.
Na drugim miejscu znalazły się wykroczenia przeciwko urządzeniom użytku publicznego (632), a na trzecim - wykroczenia przeciwko Ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (480).
W korespondencji czytamy również o ścisłej współpracy Straży z Policją i innymi podmiotami. Polega ona na wspólnych patrolach, wymianie informacji o zagrożeniach oraz wspólnej organizacji działań o charakterze profilaktycznym i zabezpieczaniu imprez.
Dodatkowo zdaniem wiceszefa warmińsko-mazurskich policjantów "rozwiązanie straży znacznie utrudni wykorzystanie systemu monitoringu wizyjnego na potrzeby poprawy bezpieczeństwa".
- Dzięki skutecznie podejmowanym przez Straż Miejską w Iławie działaniom w obszarze zapewnienia porządku publicznego funkcjonariusze Policji mają możliwość skupienia jeszcze większej uwagi na kwestiach związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańców oraz podejmowaniu bieżących interwencji - dodaje Andrzej Zielonka.
Jak informowaliśmy już na portalu, punktem "rozwiązanie Straży Miejskiej" we wtorek 20 września ma się zająć miejska Komisja Rozwoju Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Stosowna uchwała o likwidacji straży może zostać podjęta jeszcze we wrześniu. Opinia Komendy Wojewódzkiej nie jest dla burmistrza wiążąca.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W całej Polsce jest tendencja spadkowa,likwiduje się Straż Miejską.W.Iławie problem jest inny,tkwi w pracownikach aroganckich i konfliktowych.Nie dał rady poprzedni komendant,nie wytrzymała Woś.Teraz jest dobry moment,żeby zrobić reorganizację Straży.
Nie rozumiem, skąd w ogóle pomysł na likwidację SM. Burmistrz i radni (jeśli to przyklepią) obniży w ten sposób bezpieczeństwo mieszkańców, a nie po to są powołani przez nas. Uważam, że to na tyle ważna sprawa, że odejście z pracy pani komendant ze stanowiska nie może być przyczynkiem do rozważania takich decyzji. Burmistrz powinien nas o to zapytać, choćby wykorzystując narzędzie budżetu obywatelskiego, na co nikt nie wpadł. Przecież na odwrocie karty do głosowania mogłoby się znaleźć proste pytanie na ten temat (a może i na inne). Chyba jednak gdy zaczynało się głosowanie w budżecie obywatelskim o tym wówczas nie myślano - widać, że jest to raczej działanie nerwowe, nieprzemyślane, ad-hock, a tak miastem się nie zarządza. Odnoszę wrażenie, że pan burmistrz stracił chyba przez te lata pewną delikatność i rozwagę w swoich działaniach. Likwidacja SM w sposób oczywisty obniży bezpieczeństwo zarówno osób dorosłych, jak i naszych dzieci, narażonych na agresję pijaczków i różnej maści awanturników, prawicowych pseudo-patriotów, których ostatnio dziwnie przybywa – ryba wszak psuje się od głowy, PIS-owskiej głowy. W społeczeństwie narastają nastroje radykalne, ksenofobiczne, dlatego taki pomysł i to w tym momencie jest chyba żartem. Chyba takie miasto jak ponad 33-tysięczna Iława stać na zatrudnienie kilka strażników miejskich. Mają nadal co robić i będą mieli. To już nie tylko spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, monitoring miasta, parkowanie gdzie popadnie, bezpieczeństwo przed agresją, ale trzeba kontynuować edukację ludzi w zakresie wyprowadzania psów i ich załatwiania się gdzie popadnie itp.
Jak widać, Policja potwierdza, że poziom bezpieczeństwa spadnie po likwidacji SM. Skoro i tak ludzie nie zostaną zwolnieni, czyli oszczędności mierne i niewspółmierne do dobra, które jednak SM czyniła, to tym bardziej może jednak zostawić tę formację. A może jednak nie tylko pozostawić ale i dofinansować. Jak już ktoś wcześniej zauważył - kupić używany ale sprawny radiowóz i zatrudnić do obsługi monitoringu cywila. A wszyscy mundurowi - patrole i na ulicę... i nie tylko o 14.00 ścigać palących po kątach wagarowiczów, ale i po 22.00 ścigać prawdziwą zazwyczaj pijaną "trzodę" robiącą prawdziwą "trzodę" na mieście, że strach ulicą przejść wieczorem. itd. itd...
A ty co, jeden z tych co parkują na chodniku w taki sposób że przejść nie można?
Niech się zajmą pijaczkami, kupami psów itp. , a samochody zostawią w spokoju, wtedy będę jak najbardziej za zostawieniem straży miejskiej.