(Fot. Czytelnik.)
Sposób, w jaki inni użytkownicy dróg, ścieżek rowerowych czy chodników korzystają czasem z publicznej przestrzeni, potrafi naprawdę podnieść ciśnienie. Tak właśnie było w przypadku naszego internauty, który dzisiaj około godziny 10:00 na chodniku przy ulicy Sobieskiego w Iławie zauważył bardzo niefortunnie zaparkowany mikrosamochód.
Tzw. microcar, czyli bardzo małe auto rozwijające prędkość maksymalną do 45 km/h, stanęło na chodniku, praktycznie całkowicie go blokując.
- Czy ten kierowca myśli, że skoro może jeździć bez rejestracji, to może także parkować, gdzie popadnie? - denerwuje się iławianin. - Lenistwo niektórych ludzi nie zna granic. Zastanawiam się, czy pojazdem kierowała może osoba niepełnosprawna, ale nie wiem, czy byłoby to dostateczne usprawiedliwienie. Miejsc parkingowych zarezerwowanych dla takich osób jest przecież w Iławie sporo.
Jak myślicie - jak to jest z tą kulturą drogową w Iławie? Podobni "mistrzowie parkowania" są wszędzie, czy też - jak uważają niektórzy - jesteśmy pod tym względem niechlubnym liderem regionu?
REKLAMA
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
jeżeli było zepsute to wystarczyło włączyć awaryjne i na takich światłach go zostawić
Gratuluje inteligencji autorowi zdjęcia jak i artykułu
Ludzie najlepiej potrafią oceniać kogoś, nie patrząc na samych siebie. Ehh najlepiej dokumentujmy wszystko i wyrzucajmy w Internet, ale będzie burza mózgów.
Kierowcą był starszy Pan a autko się zepsuło.... nie dość że nikt nie chciał mu pomóc, wszyscy trąbki to jeszcze te głupie komentarze.... brak kultury i małomiasteczkowość iławian. ....
Ubawiliscie mnie tym zdjecie, dzieki.
Akurat w tym przypadku to ten samochód został zepchnięty na chodnik, gdyż miał awarię. Osobiście to widziałem.
Według mnie wszyscy powinni posiadać prawo jazdy, czy ci prowadzący mikro samochody czy ci prowadzący normalne pojazdy. To chore, że nie znają zasad ruchu drogowego, a pchają się na ulice. Czym różni się taki samochód od standardowego? Jedynie wielkością, a jest tak samo użytkownikiem dróg. Potem wychodzą takie głupoty, że parkują byle gdzie, wymuszają pierwszeństwo itd. Kierowca tego auta jest kompletnie bez wyobraźni.