(Fot. Info Iława. )
Mężczyzna miał chodzić po dachu galerii. Po co tam wszedł? Z pewnością trudno było to jednoznacznie stwierdzić. Jednak świadkowie nie pozostali obojętni i wezwali na miejsce służby. Policjanci weszli na dach i po rozmowie z mieszkańcem miasta schodami sprowadzili go w bezpieczne miejsce. Jak nam przekazała mł. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej komendy Policji mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że miał myśli samobójcze i zastanawiał się nad tym, czy nie skoczyć z dachu.
Iławianin był pod wpływem alkoholu, dlatego nie został przyjęty w szpitalu, gdzie najpierw odwieźli go policjanci. Najbliższą noc spędzi w komendzie.
Na miejscu zdarzenia interweniowali także strażacy. Zadysponowano wóz z wysięgnikiem, jednak na szczęście nie okazał się on potrzebny.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Desperat pewnie miał dosyć nieustannego, głośnego jazgotu muzycznego sączącego się nieustannie z głośników w całej galerii. Należy jedynie współczuć osobom pracującym w galerii, że przez cały dzień pracy muszą wysłuchiwać dość podłych utworów muzycznych nadawanych podobno ku "uciesze" klientów. Tylko, że przez ten prymitywny jazgot klienci nie mogą porozumieć się ze sprzedawcami i mają naturalny odruch jak najszybszej ucieczki z tego miejsca przepełnionego nieustannym, nieznośnym hałasem.