Według wspomnianych doniesień obiekt miał zostać sprzedany prywatnej osobie, która zamierzała urządzić tam... kasyno. Informacja wydała się nam na tyle interesująca, że postanowiliśmy ją sprawdzić.

- Nie pamiętam, bym podpisywał akt notarialny - żartobliwie skwitował plotki dotychczasowy i nadal aktualny właściciel obiektu Dariusz Gogolin, przedsiębiorca z kujawsko-pomorskiego. - Nadal to my jesteśmy właścicielami Starego Młyna.

W sprawie położonego nad rzeką obiektu na razie nie można zatem mówić o żadnym przełomie. Wiadomo, że zakupem młyna zainteresowany był burmistrz Adam Żyliński, który informował o tym już od początku swojej kadencji. Strony negocjowały, ale nie doszły do porozumienia.

- Rozmowy utknęły w martwym punkcie pod koniec ubiegłego roku, a w ostatnim czasie w ogóle nie były toczone. Nasze własne plany inwestycyjne dotyczące utworzenia w tym miejscu hotelu upadły w 2009 roku. Obecnie nasza aktywność inwestycyjna skupia się na innych projektach i nadal jesteśmy zainteresowani sprzedażą Starego Młyna oraz otwarci na negocjacje z gminą miejską Iława - przekazał nam Dariusz Gogolin.

Żadna ze stron nie ukrywa, że największą trudnością jest dojście do porozumienia w sprawie wyceny budynku. Burmistrz nie wymienia konkretnych kwot, ale o wycenie właścicieli kilkakrotnie już mówił, że jest ona nie do przyjęcia.

- Zapewniam, że nasza propozycja cenowa jest rozsądna, wręcz niska - komentuje z kolei właściciel. - Nie wypada mi jednak mówić o szczegółach.

Czy o prawdziwym przełomie przyjdzie nam jeszcze poinformować na portalu? Czas pokaże.