Wikielec stracił w tym meczu dwie bramki. Najpierw zawodnicy trenera Marka Czachorowskiego pozwolili przeciwnikom przeprowadzić futbolówkę przez prawie 40 metrów i oddać celny strzał. W kolejnej sytuacji do zdobycia przez rywali bramki doprowadziło złe ustawienie defensorów Wikielca przy stałym fragmencie gry. Drużyna Rudzienic momentami prezentowała bardzo ciekawy futbol, ale duża przewaga GKS-u była widoczna, co odzwierciedla wynik spotkania.

Trener Marek Czachorowski sprawdził w tym spotkaniu pozyskanych zawodników. Alancewicz, Malanowski, Francuz, Piceluk - to na pewno będą silne punkty zespołu. 

Kolejnym sparingpartnerem Wikielca będzie bardzo wymagający przeciwnik: Motor Lubawa.

Rolimpex GKS Wikielec – Czarni Rudzienice 8:2

Rolimpex GKS Wikielec: Malanowski, Kacperek, Suchocki, Kwiatkowski, Piórkowski, Kołakowski, Kruczkowski, Płoski, Sagan, Sobociński, Piotr Piceluk. Na zmiany wchodzili: Lewandowski, Michał Piceluk, Tomczyk, Waląg, Francuz, Gerych, Turowski.

Czarni Rudzienice: Osasiuk, Karkut, Wrześniak, Murawski, Kulkowski, Witkowski, Olszewski, Zieliński, Zakierski, Dedek, Kozicki oraz Kowalkowski, Zięba, Majewski i Suchocki.

Bramki:

7 min. Sagan 1:0
9 min. Sobociński 2:0
17 min. Sobociński 3:0
21 min. Sobociński 4:0
43 min. Dedek 4:1
65 min. Sobociński 5:1
71 min. Płoski 6:1
73 min. Alancewicz 7:1
75 min. Wrześniak 7:2
80 min. Kołakowski 8:2

Fot. Archiwum GKS-u Wikielec.