(Zdjęcie ilustracyjne. )
Około godziny 22:30 we wtorek ratownicy iławskiego oddziału Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odebrali zgłoszenie z Komendy Powiatowej Policji w Iławie o mężczyźnie, który wypłynął z "dzikiej" plaży w kierunku wyspy Wielka Żuława i po około półtorej godziny nie wrócił. Ratownicy WOPR-u na plaży przy Kajki podjęli na łódź świadka i rozpoczęli poszukiwania na akwenie jeziora. Pływak odnalazł się na kąpielisku położonego na wyspie ośrodka wypoczynkowego "Barakuda", gdzie trzymał się boi. Został przekazany Policji.
Świadkowie, od których otrzymaliśmy pierwsze informacje o incydencie, powiedzieli nam, że mężczyzna był nietrzeźwy.
- Była od niego wyczuwalna woń alkoholu - potwierdza sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska z iławskiej komendy Policji.
Funkcjonariusze prowadzą w sprawie czynności wyjaśniające.
Działania dotyczące pływaka podjęte ostatniej nocy były już 49 interwencją w tym sezonie ratowników iławskiego oddziału WOPR, a jesteśmy przecież dopiero na półmetku wakacji. W ubiegłym roku przez cały sezon interwencji było 30. Dzięki WOPR-owi nad Jeziorakiem z pewnością jest bezpieczniej.
- Apelujemy, by nie pływać wpław na szlaku wodnym. To niedozwolone, a przede wszystkim niebezpieczne, zwłaszcza nocą - dodaje Mateusz Piechowski z iławskiego oddziału WOPR.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.