(Zdjęcie ilustracyjne. Czy lokalne samorządy powinny angażować własne środki w inicjatywy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńsk)
Oto jego treść.
Radni Rady Miejskiej w Iławie
Janusz Zaborowski, Wiesław Burdyński, Robert Kowalewski i Grzegorz Przytuła
LIST OTWARTY
W związku z podjęciem decyzji o przeznaczeniu publicznych pieniędzy na sfinansowanie pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, zwracam się do Panów inicjatorów z pytaniami:
1. Czy przed wystąpieniem do Rady Miejskiej o publiczne pieniądze na budowę w/w pomnika dołożyli Panowie wszelkich starań, by potrzebną kwotę zebrać u osób zainteresowanych taką inicjatywą? Czy powstał w tym celu chociażby komitet społeczny?
2. Czy zbierali Panowie podpisy mieszkańców i mieszkanek Iławy pod swoim pomysłem? Jeśli tak, proszę o ich upublicznienie.
3. Czy zamierzają Panowie wesprzeć ową budowę z własnych środków?
4. Czy na pomniku/tablicy będzie widniał zwrot "zginęli" czy "polegli"?
Szanowni Panowie, nie jestem przeciwny budowaniu pomników, jednakże należy to czynić z należytym rozsądkiem, tym bardziej, jeśli mają być finansowane ze środków publicznych. Mimo iż w katastrofie pod Smoleńskiem zginęło prawie 100 osób, budzi ona wiele emocji wśród społeczeństwa. Podział w tym względzie jest znaczący, a politykom niestety nie zależy na łagodzeniu emocji. Należy zatem dołożyć wszelkich starań, by nie podsycać tych negatywnych nastrojów także na szczeblu lokalnym. Jestem przekonany, że sfinansowanie pomnika/tablicy upamiętniającej katastrofę pod Smoleńskiem z pieniędzy zebranych podczas społecznej zbiórki, nie prowadziłoby do niepotrzebnych sporów i dyskusji. Jestem też przekonany, że jest w naszym mieście wiele osób, które wsparłoby ten projekt, gdyby został on zapoczątkowany jako inicjatywa oddolna, społeczna.
Zwracam się tym samym do Panów z prośbą o podjęcie wszelkich działań zmierzających do zbierania pieniędzy poprzez zbiórkę społeczną, w którą będą mogły zaangażować się wszystkie osoby zainteresowane budową takiego pomnika. Jestem przekonany, że w obliczu tych setek podpisów, o których wspominał Pan Burdyński, nie będzie to dla Państwa problemem.
Proszę o rozważenie mojej propozycji tym bardziej, gdyż - jak Panowie Radni dobrze o tym wiedzą- w naszym mieście brakuje pieniędzy na wiele potrzebnych rzeczy. Podam przykład chociażby przedszkoli i szkół, które nie są dofinansowane w zakresie placów zabaw czy sal tematycznych i same, poprzez organizację festynów, zbierają na nie pieniądze, czy też młodych sportowców, którzy często borykają się z brakiem środków chociażby na wyjazd na konsultacje kadry narodowej.
Proszę także o odpowiedź na powyższe pytania.
Z poważaniem,
Dawid Kopaczewski
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.