Iławianin Marcin Miłoszewski zasłynął swoją ubiegłoroczną wyprawą, podczas której autostopem dotarł aż do Chin. Niezaprzeczalną ogromną popularność, którą wtedy zdobył, "Miły" chce teraz wykorzystać w szczytnym celu. Jego tegoroczna wyprawa swój symboliczny początek miała w... Regionalnym Centrum Krwiodawstwa w Gdańsku.

- Oddałem 450 ml najcenniejszego płynu i wreszcie mogłem ruszyć na lotnisko. I właśnie ten moment uważam za początek mojej podróży! - pisze "Miły" na profilu "Na stopach przez świat", który, podobnie jak podczas podróży do Chin, będzie pełnił rolę internetowego dziennika podróży.

Do tego, by podzielić się darem życia, Marcin zachęca także wszystkie osoby, które śledzą, kibicują i trzymają kciuki za jego wyprawę. Jest "marchewka" na zachętę.

- Każda osoba, która odda krew w czasie mojej podróży i udokumentuje to zdjęciem, dostanie ode mnie pocztówkę z Meksyku albo jednego z krajów Ameryki Środkowej lub Południowej - pisze "Miły".

Zdjęcie można opublikować pod postem na wspomnianym powyżej profilu społecznościowym albo na własnym (z hasztagiem #‎450mlszczescia‬).

Zachęcamy do uczestnictwa w akcji i z niecierpliwością czekamy na kolejne wpisy, jakie pojawiać się będą na profilu "Na stopach przez świat".

Źródło: Na stopach przez świat/Facebook. Regionalne Centrum Krwiodawstwa w Gdańsku - to tutaj swój symboliczny początek miała tegoroczna wyprawa iławianina Marcina Miłoszewskiego.