Strasznego odkrycia dokonała spacerująca z dzieckiem kobieta w niedzielę, 12 czerwca, w godzinach popołudniowych. Zaalarmowała ona sąsiadów, a następnie służby.

- Ujawniono wiszące na drzewie zwłoki w znacznym stanie rozkładu - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska.

Odkrycia dokonano w niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania dziewczyny. Wcześniej służby nie prowadziły tam poszukiwań.

W poniedziałek, 13 czerwca, ciało okazano do identyfikacji rodzinie. Najbliżsi potwierdzili tożsamość zmarłej.

Nastolatka zaginęła 26 maja br. Tego dnia, około godziny 19:00, widziano ją po raz ostatni. Dziewczyna wyszła do sklepu w rodzinnym Bronowie, ale do domu już nie wróciła.

W poszukiwania zaangażowane były lokalne służby mundurowe, w tym policja i straż pożarna, bliscy i mieszkańcy miejscowości. Z pewnością wielu gorąco wierzyło, że zakończą się one szczęśliwie. Stało się niestety inaczej.

Szczegóły tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.