Temperatury sięgające minus 30-40 stopni, 2 000 km przejechane rowerem, spotkania z wilkami, przepiękne widoki, zorze polarne, kompletnie oblodzone drogi, poszukiwanie złota w kopalni - to tylko część tematów, o których opowiedziała Kamila. Nie zabrakło pytań od publiczności o koszta wyprawy, przygotowanie roweru, mycia się w tak trudnych warunkach czy wagę całego ekwipunku. Pojawiły się także wyrazy uznania i szacunku za odwagę w przemierzaniu tak nieprzyjaznego terenu.

Jedna z opowiedzianych historii dotyczyła udziału w ceremonii uwalniania Bielików na Alasce. W miejscowości Haines działa organizacja zajmująca się ptakami, które uległy wypadkom i nie mogą samodzielnie funkcjonować, np. z powodu złamanego skrzydła. Raz w roku organizowana jest specjalna ceremonia ich uwalniania. By móc otworzyć klatkę z Bielikiem, trzeba taki przywilej wykupić podczas specjalnej licytacji. Koszt takiej przyjemności nie należy do najniższych i może wynieść nawet 200-300 dolarów. Chętnych jednak nie brakuje.

Kolejne spotkanie podróżnicze planowane jest na wrzesień. Organizatorami "4 Stron" są Burmistrz Miasta Iławy, Hotel Stary Tartak oraz Anna i Dawid Kopaczewscy.

Fot. Organizatorzy.