Pierwsza połowa tego spotkania była bardzo zacięta. GKS grał kombinacyjną piłkę, mądrze rozbijając ataki miejscowych, którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć gola. Pod koniec pierwszej odsłony, podrażnieni stawianym przez Wikielec oporem zawodnicy Łomży dość mocno przycisnęli, ale defensywa i bramkarz Elżanowski spisywali się znakomicie.

Po przerwie Wikielec kontynuował rozważną grę, czyhając na błąd przeciwnika. Okazja nadarzyła się w 60 minucie. Kamil Tomczyk wykorzystał bierną postawę obrońcy gospodarzy i strzelił ma 1:0 dla swojego zespołu. Potem podopiecznym trenera Wojciecha Tarnowskiego pozostało już tylko pilnie strzec przewagi i nie dać sobie odebrać zwycięstwa. Ta sztuka się udała i komplet punktów w tym spotkaniu zgarnął GKS.

Wyjazdowe, odniesione na bardzo trudnym terenie zwycięstwo cieszy. ŁKS 1926 Łomża to bardzo mocny przeciwnik, który chce zachować status trzecioligowca, a w tabeli stoi dość wysoko.

W następnej kolejce GKS Wikielec pauzuje. Zespół będzie miał dopisane trzy punkty za walkower Olimpii Olsztynek. Zawodnicy GKS-u zagrają dopiero w sobotę, 21 maja, o godzinie 17:00 ze Startem Działdowo. Mecz odbędzie się na stadionie w Wikielcu.

ŁKS 1926 Łomża - GKS Wikielec 0:1 (0:0)

Bramka: Kamil Tomczyk (60 min.)

GKS: Elżanowski, Sobociński (80 min. Kwiatkowski), Witkowski, Waląg, Jajkowski, Kołakowski, Tomczyk (64 min. Płoski) Otręba, Piórkowski (82 min. Suchocki), Piceluk, Matsiukhievich.