Do zdarzenia doszło przy ulicy Dąbrowskiego w Iławie w listopadzie ubiegłego roku.
- Funkcjonariusze w trakcie prowadzonego na miejscu postępowania ustalili, że kierujący BMW nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego wpadł w poślizg i zjechał na prawe pobocze. Samochód strącił znak drogowy, który, upadając, zmusił pieszą do odskoczenia na bok. Następnie mężczyzna wspólnie z kolegą, który jechał za nim drugim samochodem, pozbierał połamane elementy auta i odjechał - informuje sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie.
W trakcie dalszych czynności iławscy policjanci przejrzeli zapis z kamer miejskiego monitoringu, który zarejestrował moment zdarzenia drogowego, ustalając w ten sposób numery rejestracyjne samochodu należącego do kolegi sprawcy wykroczenia. 29 – latek podczas przesłuchania został pouczony o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i oświadczenia. Mężczyzna powiedział policjantowi, że nie zna danych personalnych kierowcy samochodu, który spowodował kolizję. W trakcie dalszych czynności okazało się jednak, że mieszkaniec Iławy kłamał. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu, do którego 29-latek się przyznał.
Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze, musiał zapłacić grzywnę w wysokości 1000 zł.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
BMW