(Fot. Info Iława. )
- Chodzi o stworzenie unikalnego produktu turystycznego, który będzie miał za zadanie przyciągnąć turystów co najmniej na jeden nocleg i pobudzić turystykę w Iławie. Atrakcja będzie polegała na wpuszczeniu koni w teren miejski, zgodnie z hasłem "Iława otwarta dla koni" - mówił podczas spotkania Bartłomiej Gasparski z biura projektowego Palmett, które na zlecenie Urzędu Miasta przygotowało wstępną koncepcję traktu konnego. - Przebieg szlaku wytyczyliśmy po analizie lokalnej bazy turystycznej, zwłaszcza rozmieszczenia istniejących stadnin koni, jednocześnie wybierając jego najmniej kolizyjny przebieg.
W granicach administracyjnych Iławy trakt ma biec wzdłuż Iławki. Jak tłumaczył projektant, kształt szlaku w mieście miałby pozwolić na bezkolizyjny ruch koni, rowerzystów, pieszych, a nawet wolno poruszających się samochodów. Natomiast na odcinku od obwodnicy w kierunku miejscowości położonych w gminie wiejskiej Iława trakt miałby kształt zwykłej ubitej drogi. Wstępny projekt bazuje częściowo na już istniejących, nieformalnych ścieżkach używanych przez osoby uprawiające jazdę konną i zakłada minimalną ingerencję w środowisko naturalne.
W spotkaniu uczestniczyli także prywatni właściciele działek, przez które miałby przebiegać przyszły trakt. W zdecydowanej większości (z jednym wyjątkiem) wyrazili oni swoją gotowość na sprzedaż działek pod przyszły trakt.
Kluczowe znaczenie miał również udział w spotkaniu wójta Krzysztofa Harmacińskiego, ponieważ wytyczony szlak w dużej części biegnie przez tereny gminy wiejskiej Iława, a realizacja zamierzenia wymaga współpracy pomiędzy obiema jednostkami samorządowymi. Zdaniem Krzysztofa Harmacińskiego, biorąc to pod uwagę, gmina wiejska została zaproszona do rozmów w tej sprawie późno.
- Jest to niezwykle ciekawy i atrakcyjny, ale jednocześnie trudny projekt. Planowany trakt konny przebiega bowiem przez wiele prywatnych działek. Otwarta pozostaje także kwestia zabezpieczenia finansowania na realizację tej inwestycji. Potrzeba wielu kolejnych spotkań, by omówić szczegóły - ocenił wójt Harmaciński.
Jednocześnie wójt dał do zrozumienia, że gmina jest zainteresowana realizacją takich inwestycji, z których skorzysta jak największa liczba mieszkańców. Jego zdaniem w tym kontekście korzystniejsza może okazać się budowa ścieżek rowerowych do Wikielca i Kamienia.
Do tematu iławskiego traktu konnego będziemy wracać.
Fot. Info Iława. 5 kwietnia w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie przedstawicieli gmin miejskiej i wiejskiej Iława oraz właścicieli działek, przez które ma przebiegać planowany trakt konny. Obecny był również właściciel jednej ze stadnin i projektant, który przedstawił główne założenia atrakcji.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
super sprawa
A może miasto pomyślałoby o infrastrukturze osiedlowej z drogami dojazdowymi, parkingami. Powstają bloki na Ostródzkiej , domki jednorodzinne,a nie ma właściwych uliczek i parkingów, tylko piach , błoto. My tu Iławiacy mieszkamy i płacimy podatki. Kolejny wymysł, tym razem dla koni, a my ludzie co? do chlewu.
a., dokładnie takie samo skojarzenie miałem po przeczytaniu tego wybitnie atrakcyjnego hasła "Iława otwarta dla koni". Czy konie mnie słyszą? Ihaha, ihaha!!!
"Czy konie mnie słysza?" :)
No jeszcze k...a krów brakuje