(Relacja i zdjęcia: Krzysztof Zakreta.)
Pierwszy raz w historii zdarzyło się to 2 kwietnia 2016 roku. Tego dnia o godzinie 7.00 Radosław Etmański podjął się pobicia swoich rekordów życiowych i obiegnięcia Jezioraka - najdłuższego jeziora w Polsce o długości 27,5 kilometra.
Start biegu nastąpił spod restauracji „Kaper” w Iławie. W przedsięwzięciu towarzyszyło mu dwóch rowerzystów: Michał Brzozowski i Krzysztof Zakreta, którzy dokumentowali wyczyn i wieźli zaopatrzenie dla biegacza. Trasa wiodła ulicą Mickiewicza nad Małym Jeziorakiem, następnie obszarami leśnymi. Temperatura przekraczała -1°C, było chłodno, lecz wszystko przebiegało pomyślnie. Leśne ptaki entuzjastycznie oznajmiały swoją obecność, jak również przebiegające przed biegaczem stado 10 saren i jeleni. Za Siemianami trasa prowadziła otwartą przestrzenią, przygrzewało słońce, a temperatura wzrosła do 4°C. O godzinie 8.44 za Siemianami Radosław pokonał 21 kilometr, dystans półmaratonu, o godzinie 9.21 biegł już przed siedzibą Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego w Jerzwałdzie i przekroczył 28 kilometr trasy. O godzinie 9.55 przemierzał ulice Dobrzyk, tu licznik wskazywał 34 pokonany kilometr. Wszystko przebiegało rewelacyjnie, o godzinie 10.52 w Śliwie pokonał 42 kilometr, czyli dystans maratonu w 3h 52’. W tym momencie do ekipy dołączył rowerzysta Tomasz Rynkowski, który o godzinie 9.00 wyjechał rowerem z Iławy, by towarzyszyć maratończykowi. W Urowie o godzinie 11.40 długodystansowiec pokonał 50 kilometr trasy w czasie 4h 40’ i wciąż biegł w wyśmienitym nastroju. Ośrodki wczasowe w Makowie i 58 kilometr minął o godzinie 12.26. O godzinie 13.05 był już w centrum Szałkowa z 68 przebiegniętymi kilometrami. Tu do ekipy dołączyli wspierający go rowerzyści, państwo Joanna i Tomasz Kalinowscy z Iławy. O godzinie 13.25 Radosław przywitał się z Iławą, podążając ulicami Lipowy Dwór i Dąbrowskiego. Świeciło słońce, termometr wskazywał już 17°C. Trasa wiodła przez iławski ratusz, Bulwarem Jana Pawła II położonym nad brzegiem Małego Jezioraka. O godzinie 13.52 Radosław Etmański przeciął wstęgę mety usytuowanej w miejscu startu przed restauracją „Kaper”. Radość z osiągnięcia wymarzonego celu okupionego litrami potu towarzyszyły zebranym przez długie minuty, wszyscy wszystkim gratulowali, szczególnie ultramaratończykowi.
Po raz pierwszy w historii cały Jeziorak padł, został pokonany w promieniach wiosennego słońca przez biegacza amatora Radosława Etmańskiego w czasie 6h 52’ 55 sek.
Gratulujemy zwycięzcy!
Relacja i zdjęcia: Krzysztof Zakreta.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jakie "Tylko Radosław" ? Mój kolega zrobił to 8 lat temu , nie chwaląc się mediom , a i tak nie mogę powiedzieć , ze uczynił to jako pierwszy w historii , bo może kto inny dokonał tego przed nim . Oczywiście wielkie gratulacje dla Radosława , ale nie jest on pierwszym w historii.
W ostatnią sobotę jezioro Jeziorak pokonał kolejny sportowiec. A kto jeszcze pokonał caly Jeziorak? Tylko Radosław!
Grutuluje wyczynu ale ludzie proszę, piszcie po polsku, czy to aż tak trudne???? "W ostatnią sobotę Jezioraka pokonał kolejny sportowiec", "Sporty" wyczyn relacjonuje Krzysztof Zakreta, który towarzyszył biegaczowi na trasie.