Wielkanocny zajączku, to czy wszystko było prawidłowo to tego nie wiem, widziałem jak ten policjant działał i tyle, a co w tym nie samowitego proste ja bym na to nie wpadł tym bardziej że to była sztuczną szczęka , robiłem jakiś czas prawo jazdy i tam mówili o pozycji bocznej i stąd wiem co to jest. Tak przechodzilem obok ale jak już był ten policjant to nie chciałem przeszkadzać. też dostałem kilka mandatów ale raz pochwalić kogoś a tu nagle wjazd na człowieka, tym bardziej że pierwszy raz widziłem akcje na żywo a nie w telewizji typu strażacy, tak czy siak bravo

Pani/Panie Gap! Co w tym niebywałego, że policjant udrożnił drogi oddechowe? Przecież to jedna z podstawowych czynności przy udzielaniu pierwszej pomocy. Super, że to zrobił ale to nie NIEBYWAŁE!!! :) A ja mam pytanie: czy Gap był na miejscu zdarzenia skoro opisuje to tak dokładnie? Jeśli tak, i napisał, że policjant zrobił wszystko prawidłowo to znaczy, że sam posiada wiedzę potrzebną przy udzielaniu pierwszej pomocy. W takim razie dlaczego sam GAP nie udzielał pierwszej pomocy albo nie pomógł policjantowi, skoro ten wg Gapa był sam. No chyba, że GAP to policjant??? Jeśli tak, to gratuluję wrodzonej skromności :) Taka skromność jest NIEBYWAŁA :) BRAVO

Co do udzielanej pomocy to przed policjantem z Zalewa byli inni ludzie jednak tylko on podjął zdecydowane kroki, zauważył że pozycja boczna uniemożliwia oddychanie poszkodowanego, gdyż ręce uciskały jego klatkę piersiową, dlatego policjant prawidłowo ułożył poszkodowanego , jednak nie poprzestał na tym, było widać, że poszkodowany w dalszym ciągu ma problemy z oddychaniem, dlatego policjant zrobił coś niebywałego, jako jedyny sprawdził jego usta i wyciągnął z ust sztuczną protezę, która uniemożliwiała oddychanie poszkodowanego . Policjant wykazał duży profesjonalizm, pomimo że był sam. Do pomocy wskazał innych którzy wstrzymali ruch. Według mnie ten mężczyzna by się udusił, gdyby nie ten Policjant z Zalewa. BRAVO

To jednak prawda że zwiększają liczbę patroli w trosce o nasz bezpieczeństwo.... wszędzie gliniarze... pierwsi na miejscu... pijani w samochodach. Polska tylko mundurowymi stoi ;-)

redakcjo pierwszy na miejscu pomocy udzielił policjant z Ostródy który akurat przechodził obok. policjant z zalewa stał w korku który powstał i na miejscu był po minucie