Przy głównych arteriach miasta, gdzie umieszczono świąteczne iluminacje, można dzisiaj zaobserwować samochód z podnośnikiem i pracowników spółki komunalnej EKO zajmujących się demontażem ozdób. W latach poprzednich pozostawały one na słupach przez cały rok.

- Podjęliśmy decyzję o tym, by w tym roku zdjąć ozdoby zarówno ze względów technicznych, jak i wizualnych. Taki zwyczaj będziemy najprawdopodobniej kontynuować w kolejnych latach - informuje Julia Bartkowska z Wydziału Bieżącego Utrzymania Urzędu Miasta w Iławie.

Wyjątkiem będą jedynie ozdoby znajdujące się przy poczcie oraz na rondzie przy ulicy Królowej Jadwigi, a także te na drzewach przed ratuszem, ponieważ ich demontaż jest trudniejszy i grozi ewentualnym uszkodzeniem iluminacji oraz powodowaniem zwarć w instalacji.

Koszt wykonania zadania, łącznie z inwentaryzacją, przeprowadzeniem drobnych napraw ozdób oraz przechowaniem ich do kolejnego sezonu, zamknie się w kwocie 14,5 tysiąca złotych.

Fot. Info Iława. Z iławskich ulic znikają świąteczne ozdoby i iluminacje.