W nocy z poniedziałku na wtorek tuż przed godziną 1:00 oficer dyżurny nowomiejskiej komendy Policji otrzymał informację, że na terenie gminy Lubawa doszło do kradzieży paliwa ze stacji paliw. Sprawcy poruszali się samochodem renault, który nie miał tablic rejestracyjnych. Dyżurny o tym fakcie niezwłocznie powiadomił swoje patrole.

- Zaledwie kilka minut później na ulicy Grunwaldzkiej w Nowym Mieście Lubawskim policjanci zatrzymali do kontroli samochód, który odpowiadał wspomnianemu opisowi. Zarówno kierujący autem, jak i dwaj jego pasażerowie powiedzieli policjantom, że nie posiadają przy sobie dokumentów tożsamości – informuje st. sierż. Ludmiła Mroczkowska, oficer prasowy nowomiejskiej komendy Policji. - Kierujący ponadto twierdził, że nie ma przy sobie prawa jazdy. W trakcie kontroli okazało się jednak, że pasażerowie podali policjantom nieprawdziwe dane personale, a swoje dowody osobiste mieli przy sobie. Jeden z nich został za to wykroczenie ukarany mandatem karnym, drugi skorzystał z prawa do odmowy przyjęcia mandatu. Policjanci wystosują wobec niego wniosek o ukaranie do sądu.

Okazało się też, że kierujący autem w ogóle nie posiada prawa jazdy. Mężczyzna odpowie teraz za brak wymaganych dokumentów i kierowanie bez uprawnień. Mieszkańcy powiatu iławskiego nie unikną także odpowiedzialności za kradzież paliwa.