JESZCZE MU BYŁO MAŁO

Do oficera dyżurnego iławskiej Policji zadzwoniła osoba z informacją, że seatem jedzie najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący. Miał on wymusić pierwszeństwo i jechać „wężykiem”. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Tam zauważyli wskazany samochód osobowy, jednak nie było w nim kierującego. Zgłaszający natomiast cały czas obserwował kierowcę, który najpierw wszedł do sklepu z alkoholem, a potem na widok radiowozu ukrywał się w okolicznym parku. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Sprawdzono dane i stan trzeźwości 32-latka. Badanie wykazało, że miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności okazało się, że to nie pierwsza jazda 32–latka pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do stycznia 2016 roku. W najbliższym czasie mężczyzna stanie przed sądem.

SŁUSZNE PODEJRZENIA

Kolejnego nietrzeźwego kierującego policjanci zatrzymali w gminie Kisielice również po sygnale od świadka, który poinformował, że spod jednego z domów w gminie rusza opel, którego kierujący miał być nietrzeźwy. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Patrolując okoliczny teren, zauważyli opisywanego opla i zatrzymali jego kierowcę do kontroli. Okazało się, że 52–latek miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał również przy sobie dokumentu prawa jazdy. Policjanci przekazali samochód innej trzeźwej osobie. Sprawca po wykonaniu czynności został zwolniony. Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu poniesie odpowiedzialność karną.

Policjanci dziękują każdej osobie, która w trosce o bezpieczeństwo swoje i innych zareagowała, widząc pijanego za kierownicą.