Oficer dyżurny iławskiej Policji otrzymał zgłoszenie o rozboju.

- Funkcjonariusze ustalili, że młody mieszkaniec Iławy umówił się z koleżanką w okolicach jednej z iławskich szkół. Kiedy dojechał na miejsce, podszedł do niego znajomy 15–latek - relacjonuje sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Chłopak „rozmowę” z mieszkańcem gminy Iława zaczął od uderzenia go w twarz. Następnie powiedział mu, że ma zostawić w spokoju jego koleżankę. Po chwili doszło do nich dwóch innych nastolatków. Cała czwórka razem poszła za budynek jednej z iławskich szkół. Podczas dalszej „rozmowy” 15–latek kilkukrotnie uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz, mówiąc przy tym, że ten ma mu wszystko oddać, bo inaczej znowu dostanie.

Mieszkaniec gminy Iława wystraszył się i oddał rower, telefon oraz słuchawki. Na zakończenie spotkania 15–latek jeszcze kilkukrotnie uderzył pięścią w twarz oraz brzuch pokrzywdzonego i odszedł wspólnie z kolegami. Mieszkaniec gminy Iława poinformował o wszystkim policjantów.

Funkcjonariusze szybko zatrzymali nieletnich sprawców. Chłopcy w wieku od 14-16 lat po wykonaniu czynności zostali przekazani pod opiekę rodziców. Policja odzyskała skradzione rzeczy, które w najbliższym czasie przekaże pokrzywdzonemu.

Dalszy los młodocianych napastników będzie przedmiotem pracy sądu rodzinnego i nieletnich.