Podczas pierwszej połowy meczu pomiędzy Jeziorakiem a GKS-em kibice, którzy dość licznie odwiedzili dziś stadion przy ulicy Sienkiewicza, przecierali oczy ze zdumienia. Na boisku warunki dyktował bowiem Jeziorak, którego od rywala z Wikielca dzieli kilka klas rozgrywkowych. Optyczną przewagę bardzo szybko udało się przekuć na bramkę. Już w drugiej minucie na 1:0 dla gospodarzy strzelił Wojciechowski. Jeszcze przed przerwą, w 33. minucie, na 2:0 podwyższył Madej. Wikielczanie byli bezradni i podczas pierwszych 45 minut tego spotkania nie skonstruowali ani jednej groźnej sytuacji, natomiast Jeziorak wypracował sobie jeszcze co najmniej trzy.  

W szatni GKS-u podczas przerwy musiała mieć miejsce prawdziwa burza. Zawodnicy drużyny z Wikielca na boisko powrócili z większą motywacją i przejęli inicjatywę. Choć druga połowa była zdecydowanie lepsza w ich wykonaniu, to podopiecznym trenera Andrzeja Biedrzyckiego udało się zdobyć tylko bramkę kontaktową. Na 2:1 w 84. minucie strzelił Kołakowski. Bardzo blisko trafienia był także Sobociński, jednak skuteczną interwencją popisał się Sobiech. Groźnych strzałów w wykonaniu zawodników GKS-u było zresztą w tej połowie o wiele więcej, jednak gościom nie udało się ich przekuć na bramki.

Zatem to podopiecznych trenera Wojciecha Figurskiego zobaczymy w kolejnym etapie rozgrywek. W 1/16 Wojewódzkiego Finału Pucharu Polski ITR Jeziorak Iława zmierzy się z grającymi w klasie okręgowej Czarnymi Rudzienice, którzy w rozegranym dzisiaj meczu pokonali w rzutach karnych zespół Motoru Lubawa. Mecz odbędzie się w środę, 30 września, o godzinie 15:00. Gospodarzem będzie drużyna grająca w niższej klasie rozgrywek, czyli ponownie Jeziorak.

ITR Jeziorak Iława - GKS Wikielec 2:1 (2:0)

SKŁADY

ITR Jeziorak Iława: Sobiech, Figurski, Wojciechowski, Madej, Ćwikliński, Harmaciński, Rzeźnikiewicz, Ostanek, Kaszlewicz, Parulis, Kressin.

GKS Wikielec: Banasiak, Jajkowski, Kacperek, Sobociński, Suchocki, Gerych, Tomkiewicz, Piórkowski, Sagan, Piceluk, Oleszko.

Fot. Info Iława. Zobacz zdjęcia z tego spotkania.

Część pierwsza

Część druga

Część trzecia