Było to już drugie spotkanie, podczas którego "Miły" ze swadą i humorem opowiadał o najciekawszych momentach swojej 53-dniowej autostopowej wyprawy, podczas której pokonał aż 16 tysięcy kilometrów.

Publiczność miała szansę obejrzeć wcześniej niepublikowane zdjęcia, a także wysłuchać pogłębionej i rozszerzonej relacji z podróży. Podobnie jak podczas pierwszego, bardziej kameralnego spotkania, którego gospodarzem był Port Śródlądowy w Iławie, i tym razem wśród uczestników nie zabrakło najwierniejszych fanów "Miłego", czyli jego rodziców, którzy, co zrozumiałe, jego wyprawę śledzili z dumą, ale i obawiając się o bezpieczeństwo syna.

Nie zabrakło też rundy pytań. Publiczność dopytywała m.in. o to, czy wyprawa "Znad Jezioraka po Bajkał i jeszcze dalej" zostanie opisana w formie książki. Ciekawość wzbudziły również dalsze podróżnicze plany odważnego 21-latka. Na jednoznaczne odpowiedzi na te pytania musimy jednak jeszcze trochę poczekać. Na razie Marcin skupia się na przygotowaniach do kolejnych spotkań, podczas których będzie się dzielił swoimi wrażeniami z podróży do Chin.

"Miły" rozdał też pierwsze autografy. Jeden z nich otrzymał zafascynowany jego wyprawą autostopowicz, który na spotkanie w iławskiej hali przyjechał z Mławy. Jak przyznał, relacje zamieszczane w internetowym dzienniku podróży "Na STOPach przez świat" śledził z zapartym tchem.

Fot. Info Iława.