Oficer dyżurny iławskiej policji został powiadomiony o włamaniu na teren jednego z iławskich ogródków działkowych. Interweniujący policjanci ustalili, że sprawcy po uprzednim wypchnięciu drzwi dostali się do wnętrza garażu, skąd ukradli cztery kaczki. Funkcjonariusze dokładnie rozpytali zgłaszającego i przesłuchali świadków.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił wytypować i zatrzymać sprawców. Okazali się nimi dwaj mężczyźni: 32–latek i jego o 7 lat młodszy brat. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyźni po kradzieży kaczek jedną zanieśli do domu, gdzie ją przyrządzili i zjedli, natomiast trzy kolejne sprzedali przypadkowej osobie. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali, dodając, że kaczki sprzedali, a za uzyskane pieniądze kupili jedzenie.

Wkrótce mężczyźni staną przed sądem, grozi im surowa kara. Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem przewiduje nawet 10 lat pozbawienia wolności.