(Fot. Info Iława. Tak było wczoraj na "dzikiej" plaży. )
Do zdarzenia doszło wczoraj (w czwartek, 6 sierpnia) na plaży miejskiej przy ulicy Kajki w Iławie. Dwaj młodzi mieszkańcy miasta wykonywali skoki do wody z pomostu. Takiego zachowania zakazuje regulamin obiektu. W pierwszej kolejności zareagował ratownik WOPR, a gdy jego interwencja nie przyniosła skutku, na plażę wezwano patrol policji.
- Pomimo tego, że przed przyjazdem policjantów młodzi mieszkańcy Iławy oddalili się, ich dane zostały ustalone. Mężczyźni nie unikną odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. To jeden z wielu przypadków łamania regulaminu kąpieliska i niestosowania się do poleceń ratowników - przekazała sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie.
Sprawa zostanie skierowana do sądu. Młodym mężczyznom grozi grzywna lub nagana.
Jednocześnie policjanci przypominają o kilku zasadach, których przestrzeganie pomoże w zapewnieniu bezpieczeństwa podczas letniego wypoczynku. Korzystający z plaż powinni stosować się do regulaminu danego obiektu i poleceń ratowników. Do wody nie należy wchodzić zaraz po posiłku, a także po spożyciu alkoholu. W przypadku dłuższego przebywania na słońcu, warto korzystać z okryć głowy i okularów przeciwsłonecznych. Kolejną zasadą jest to, by nie zakłócać wypoczynku innych osób korzystających z uroków kąpielisk i plaż.
Policjanci apelują zwłaszcza o to, by nie skakać do wody "na główkę", jeśli nie znamy dokładnie głębokości wody i stanu dna. Niestosowanie się do tej zasady było przyczyną wielu tragicznych w skutkach wypadków.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie chodzi o to, że taki człowiek bez wyobraźni skacze do wody. Według mnie niech se skacze, ale nie w godzinach szczytu, kiedy kąpie się wiele osób. Nawet zanurkować nie można, bo nie wiadomo czy jakiś idiota czasem w kogoś nie wskoczy. Dlatego jest tam ratownik, żeby zwracał uwagę na takie wybryki, bo taka jest jego rola i w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia to on zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Grzywna za skok na główkę na plaży. Świat oszalał.
za moich mlodych czasow na prawdziwce stala wysoka wieza do skokow i nie pamietam zeby komukolwiek cos sie stalo?wiec mysle ze teraz wychowujemy chorych mlodych ludzi kaleki.kazdy musi odpowiadac sam za swoje postepowanie.oczywiscie ratownik ma strzec plazy