Podczas pierwszego lipcowego weekendu w całej Polsce utonęło aż 41 osób. Wobec tego tragicznego bilansu działania podjął Wojewoda Warmińsko-Mazurski, który wysłał samorządowcom pismo, w którym zaapelował do lokalnych władz o podjęcie działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa osób, które w sezonie letnim wypoczywają nad akwenami wodnymi na Warmii i Mazurach. Wojewoda Marian Podziewski poprosił o przeprowadzenie przeglądu dzikich kąpielisk, właściwe ich oznakowanie, a także zwiększenie doraźnego monitoringu tych miejsc. Pismo otrzymał także Urząd Miasta w Iławie. W efekcie na dzikiej plaży przy "Skarbku" stanął znak zakazujący kąpieli.

Interwencję u burmistrza podjęła w tej sprawie radna Anna Zakrzewska.

- Wszyscy po kolei włodarze Iławy marzyli i marzą o Iławie jako o mieście turystycznym. Naszym walorem jest to, że mamy jezioro i plaże. Chcemy, aby jak najwięcej turystów odwiedzało nasze miasto. Czy w imię tego postawiono znak zakazu kąpieli na plaży "przy Skarbku"? - napisała w datowanym na 24 lipca liście Anna Zakrzewska. - Plaża "przy Skarbku" jest bardzo urokliwym miejscem z piękną trawą i taką plażę zamiast prawidłowo oznakować, najprościej zamknąć, stawiając znak zakazu kąpieli i problem rozwiązany. Przecież Pan Wojewoda w swoim piśmie nie nawoływał do postawienia znaku zakazu kąpieli, a jedynie do prawidłowego i czytelnego oznakowania "dzikich kąpielisk" i ewentualnego ich monitorowania. 

Przy okazji znaku zakazu kąpieli "przy Skarbku" radna poruszyła też kwestię innej iławskiej plaży ("dzikiej" przy ulicy Kajki, gdzie ostatnio zrealizowano dużą miejską inwestycję).

- O niewiele wzrosłyby wydatki, gdyby przy okazji nowych pomostów na dzikiej plaży ucywilizować to miejsce jeszcze bardziej poprzez postawienie sezonowych przebieralni i toalet - zaproponowała w liście Anna Zakrzewska i dodała, że przedstawione sprawy warto załatwić w trybie pilnym jeszcze w tym sezonie. 

Czy interwencja radnej będzie skuteczna? Do tematu wrócimy, gdy pracownicy przedstawią nam stanowisko ratusza w tej sprawie, o co już poprosiliśmy.