Po rozegranym 12 lipca, przegranym meczu barażowym z Huraganem Morąg, który przekreślił szanse ITR-u Jeziorak Iława na awans do A-klasy, zawodnicy iławskiej drużyny mieli dwa tygodnie letniej przerwy. Treningi zostaną wznowione 25 lipca, kiedy to na stadionie przy ulicy Sienkiewicza w Iławie zostanie rozegrany mecz sparingowy z zespołem Osa Ząbrowo (początkowo w planach było spotkanie z GKS -em LZS-em Szymbark, ale uległy one zmianie). W planach na sezon przygotowawczy jest również rozegranie sparingu w Rybnie z miejscowym GSZS-em (1 sierpnia). Kolejne spotkania kontrolne podopieczni Wojciecha Figurskiego rozegrają w Prabutach z miejscową Pogonią (8 sierpnia) i 15 sierpnia podejmą na własnym boisku drugi zespół GKS-u Wikielec.

- Z porażki w minionym sezonie, bo tak trzeba nazwać brak awansu do A-klasy, trzeba wyciągnąć wnioski i dalej odbudowywać iławską piłkę - mówi Andrzej Sobiech z władz klubu. - Cieszy mnie fakt, że wielu chłopaków z podstawowego składu zostało z nami i mimo licznych propozycji z innych klubów będą grać w Jezioraku – dodaje Sobiech.

Kadra Jezioraka na razie uszczupliła się tylko o Mariusza Szymeckiego, który wrócił do Pogoni Prabuty, ale niepewna jest gra Chodowca, Kopaczewskiego i Kressina, którzy z różnych powodów są bliscy rozstania z klubem. Wśród nowych nabytków pojawiły się nazwiska Rzeźnikiewicza, który ostatni sezon spędził w Unii Susz i Krajewskiego, dotychczas piłkarza Radomniaka Radomno.

Przygotowania do nowego sezonu wiążą się też z pewnymi zmianami personalnymi wśród kadry szkoleniowej. Wiadomo, że od nowego sezonu funkcję trenera juniorów starszych będzie pełnił Marek Witkowski, do niedawna szkoleniowiec GKS-u Wikielec, z którym to klubem wywalczył awans do III ligi. Z Witkowskim władze klubu wiążą duże nadzieje, że to właśnie jego nazwisko i dorobek będą magnesem dla wielu młodych piłkarzy z regionu, którzy pod okiem tak doświadczonego szkoleniowca będą chcieli rozwijać swoje piłkarskie umiejętności.